Samolot amerykańskich linii Southwest Airlines we wtorek wypadł z pasa podczas lądowania na lotnisku Midway w Chicago. Na pokładzie maszyny, która przyleciała z Denver, znajdowało się 139 pasażerów i członków załogi. Nikomu nic się nie stało.
Po wylądowaniu Boeing 737-700 przejechał pas i zatrzymał się dopiero na trawie, ok. 46 metrów od odgrodzenia oddzielającego teren lotniska od drogi szybkiego ruchu. Pasażerów przewieziono autobusami do hali przylotów.
Rzeczniczka Southwest Airlines poinformowała, że w chwili lądowania na lotnisku panowały trudne warunki po intensywnych opadach deszczu. O incydencie została zawiadomiona amerykańska Agencja Bezpieczeństwa Transportu (NTSB).
Lotnisko Midway na południu Chicago, położone w bliskim sąsiedztwie ruchliwej arterii, znane jest z trudnych warunków do lądowania. W grudniu 2005 roku samolot Southwest Airlines zjechał z pasa startowego, przebił ogrodzenie, wjechał na drogę, zderzając się z samochodami. W jednym z nich zginął sześcioletni chłopiec.
Msze żałobne za papieża Franciszka odbywają się w Watykanie codziennie do niedzieli.
Odbędą się one 2 i 3 maja w Zwierkach k. Zabłudowa (Podlaskie).
Według władz w Kijowie Ukraina posiada około 5 proc. światowych "zasobów surowców krytycznych".
Abp Zieliński jest, licząc od biskupa Jordana, 98. biskupem najstarszej diecezji w Polsce.
Równolegle Kinszasa negocjuje z USA umowę "minerały za bezpieczeństwo".
To sygnał dla Rosji, że USA są zobowiązane na rzecz pokoju opartego o wolną i suwerenną Ukrainę.
Budowniczy kościoła w Nowej Hucie, nękany przez władze, urząd bezpieczeństwa, milicję.
Od początku wojny zginęło już ponad 52,4 tys. Palestyńczyków.