Turyści schodzący ze statku wycieczkowego w Palermo na Sycylii zapraszani są na antymafijny spacer po mieście, w czasie którego oglądają miejsca- symbole praworządności i walki z tamtejszą mafią, cosa nostra. To etyczna, odpowiedzialna turystyka, wbrew stereotypom- podkreślają autorzy tej inicjatywy ze stowarzyszenia działającego pod hasłami sprzeciwu wobec mafii i haraczu.
W każdy czwartek, gdy wielki wycieczkowiec z setkami włoskich i zagranicznych turystów zawija do Palermo, mogą oni udać się na wyjątkowe zwiedzanie stolicy wyspy. To efekt porozumienia między włoskim armatorem i antymafijnym stowarzyszeniem Addiopizzo. Należą do niego handlowcy i restauratorzy, którzy odmawiają płacenia haraczu.
W czasie pieszej wycieczki, nazwanej No Mafia Tour można poznać miejsca związane z obywatelskim sprzeciwem wobec mafijnych gangów. Taki jest też cel tej inicjatywy: powiedzieć "nie" cosa nostra, wbrew zjawisku fascynacji nią i jej symboliką, a także wycieczkom śladami mafii, cieszącym się na Sycylii popularnością zwłaszcza wśród cudzoziemców.
Antymafijne zwiedzanie Palermo zaczyna się od Teatro Massimo, gdzie nakręcona została jedna z kluczowych, dramatycznych scen filmu "Ojciec chrzestny III" w reżyserii Francisa Forda Coppoli. Stamtąd uczestnicy wycieczki idą zobaczyć tzw. mur praworządności, czyli ogromny mural, przedstawiający wizerunki ofiar cosa nostra, wśród nich sędziów śledczych Giovanniego Falcone i Paolo Borsellino oraz dziennikarza i działacza politycznego Peppino Impastato, a także portrety osobistości kultury, które zasłynęły ze sprzeciwu wobec zorganizowanej przestępczości.
Na trasie jest też słynny targ- Capo i Plac Pamięci ku czci zamordowanych sędziów. Kolejnym miejscem jest katedra, gdzie porusza się kwestię ostentacyjnej pobożności mafiosów i stanowiska Kościoła, który coraz bardziej stanowczo odcina się od cosa nostra. Przypomina się też postać księdza- męczennika, błogosławionego Pino Puglisiego, zabitego przez mafię.
W programie wycieczki jest przerwa na posiłek w jednym z lokali, których właściciele , mimo częstego zjawiska zmowy milczenia, jawnie zadeklarowali, że nie będą płacić haraczu gangsterom.
"Każdy etap tego zwiedzania jest zachętą do refleksji nad zjawiskiem mafii i mobilizacji obywateli przeciwko mafijnej sile"- wyjaśnił armator wycieczkowca.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.