Korea Północna zapisała w konstytucji swój status państwa nuklearnego - ogłosiła w czwartek rano czasu miejscowego północnokoreańska agencja prasowa KCNA.
Odpowiednią poprawkę do konstytucji przyjął północnokoreański parlament - Najwyższe Zgromadzenie Ludowe - który według KCNA obradował we wtorek i w środę.
"Polityka KRLD dotycząca budowania sił nuklearnych stała się trwała jako podstawowe prawo państwa, którego nikt nie może lekceważyć" - powiedział przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un podczas obrad.
Kim podkreślił, jak cytuje KCNA, że "bardzo ważne" jest "przyspieszenie modernizacji broni nuklearnej, aby utrzymać zdecydowaną przewagę strategicznego odstraszania".
Nowelizacja konstytucji nastąpiła rok po oficjalnym ustanowieniu przez Koreę Północną prawa do stosowania wyprzedzających ataków nuklearnych w celu obrony własnej.
Kim Dzong Un złożył niedawno wizytę w Rosji, podczas której wraz z Władimirem Putinem zgodzili się na zacieśnienie współpracy wojskowej.
Władze USA i Korei Południowej wyraziły zaniepokojenie faktem, że Pjongjang może szukać w Rosji pomocy technologicznej dla swoich programów nuklearnych i rakietowych, podczas gdy Moskwa próbuje pozyskać amunicję z KRLD, aby uzupełnić swoje malejące zapasy na potrzeby wojny na Ukrainie.
Korea Północna zintensyfikowała w tym roku testy broni rakietowej.
Obserwatorzy obawiają się, że Pjongjang przeprowadzi kolejną próbę nuklearną - siódmą w swojej historii i pierwszą od 2017 roku.
Pikiety Konfederacji pod hasłem "Stop imigracji!" oraz kontrmanifestacje środowisk lewicowych.
Poinformował cytowany przez agencję Reutera ambasador USA w Turcji Tom Barrack.
USA i Unia Europejska apeluje o szybsze wydawanie licencji na zakup tych cennych surowców.
Obaj są zgodni, iż należy jak najszybciej wprowadzić nowe przepisy o asystencji osobistej.
Sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres stanowczo potępił czwartkowy atak armii Izraela.
Eksplodują z dużą prędkością, powodując wewnętrzne krwotoki.