Bardzo niebezpiecznie wzbiera rzeka Kongo, która osiągnęła najwyższy od 60 lat poziom. W ciągu kilku miesięcy w powodziach życie straciło już ponad 300 osób, a teraz Kinszasa pogrąża się w chaosie.
W stolicy Demokratycznej Republiki Konga, w której mieszka prawie 18 mln mieszkańców, woda wdarła się do domów, ludzie poruszają się kajakami po zalanych ulicach. Rzeka Kongo przepływa przez większą część kraju, także przez miejscowości poza stolicą.
„Według służb, w ostatnich miesiącach ponad 300 osób zginęło w powodziach. Te ostatnie w Kinszasie zdarzają się często, ale teraz rzeka Kongo przekroczyła poziom
Jak zaznacza gazeta, powódź spowodowała także zamieszanie w sąsiedniej Republice Konga. Według Światowej Organizacji Zdrowia, powodzie dotknęły 336 tys. osób i 34 placówki służby zdrowia.
Media obiegły zdjęcia z zalanej Kinszasy:
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.