Putin nie dostanie Alaski z powrotem - oświadczył w poniedziałek rzecznik Departamentu Stanu Vedant Patel. Odniósł się w ten sposób do piątkowego rozporządzenia Władimira Putina dotyczącego nieruchomości za granicą, które należały do dawnego Imperium Rosyjskiego i ZSRR.
"Mogę powiedzieć w imieniu wszystkich nas tutaj w rządzie USA, że z pewnością nie otrzyma jej z powrotem" - powiedział Patel podczas poniedziałkowego briefingu prasowego.
Odpowiedział w ten sposób na pytanie dziennikarza o polecenie rosyjskiego prezydenta nakazujące odszukanie i zabezpieczenie rosyjskich posiadłości za granicą, w tym na terenie dawnego ZSRR i Imperium Rosyjskiego.
Niektóre media w USA, w tym "Newsweek" zinterpretowały rozporządzenie jako dotyczące Alaski i unieważniające jej sprzedaż w 1876 roku. Dziennikarz z Rosji zaprzeczył, by takie było znaczenie decyzji Putina.
W piątek Putin wydał rozporządzenie o wyasygnowaniu środków na poszukiwanie i ochronę prawną zagranicznych nieruchomości, które należały do Rosji, w tym w okresie sowieckim i carskim. Kwestiami tymi będzie zajmować się kremlowski urząd ds. administracyjno-gospodarczych i Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.