Rada Krajowa PO zatwierdziła listy KO do PE. Na pierwszych miejscach list są m.in. członkowie rządu: szef MSWiA Marcin Kierwiński, szef MAP Borys Budka i minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz, który zaraz po zatwierdzeniu list złożył rezygnację z pełnionej funkcji na ręce premiera.
Nazwiska na listach PO do Parlamentu Europejskiego podał w środę na posiedzeniu Rady Krajowej PO szef KPRM Jan Grabiec.
W okręgu obejmującym Warszawę i osiem powiatów okołowarszawskich jedynką jest szef MSWiA Marcin Kierwiński. Kolejne miejsca na tej liście zajęli m.in. Hanna Gronkiewicz-Waltz, Kamila Gasiuk-Pihowicz, Michał Szczerba, Andrzej Rozenek.
"Jedynką" w województwie pomorskim będzie Janusz Lewandowski, a kujawsko-pomorskim Krzysztof Brejza.
Pierwsze miejsce na liście w województwach warmińsko-mazurskim i podlaskim będzie Jacek Protas.
Na Mazowszu pierwsze miejsce ma Andrzej Halicki, a w łódzkim Dariusz Joński. W Wielkopolsce jako "jedynka" startuje Ewa Kopacz, z podkarpackiego Elżbieta Łukacijewska, a Marta Wcisło w województwie lubelskim.
W okręgu obejmującym województwa małopolskie i świętokrzyskie jedynką jest minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz. Zaraz po zatwierdzeniu list KO poinformował on na platformie X, że złożył na ręce premiera Donalda Tuska rezygnację z pełnienia funkcji Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
W związku z zatwierdzeniem przez Radę Krajową PO list kandydatów do Parlamentu Europejskiego, złożyłem na ręce premiera Donalda Tuska rezygnację z pełnienia funkcji Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
— Bartłomiej Sienkiewicz (@BartSienkiewicz) April 24, 2024
Bogdan Zdrojewski jest "jedynką" w dolnośląskim i na Opolszczyźnie, w zachodniopomorskim i lubuskim jest to Bartosz Arłukowicz. Dotychczasowy szef MAP Borys Budka "jedynką" do PE na śląskiej liście KO.
Unijni przywódcy planują w lipcu szczyt z przywódcą Chin Xi Jinpingiem w Pekinie
Białoruski funkcjonariusz w mundurze uczestniczył w probie forsowania polskiej granicy.
Zdaniem lidera Konfederacji sprawą powinna zająć się też Państwowa Komisja Wyborcza.
Pomijając polityczny wymiar tego wydarzenia, który Polacy różnie mogą oceniać... To trzeba zobaczyć.
Zaatakowali samo centrum miasta, zabijając 34 i raniąc 117 osób
Rozpoczął się kolejny etap renowacji jednej z najbardziej znanych budowli Stambułu.