Sakramentalną obecność Pana Jezusa pod postaciami chleba i wina uczczono także w bazylice Zmartwychwstania, historycznym miejscu objawienia się pełni miłości Boga do człowieka.
W Eucharystii wzięło udział trzech biskupów i około 60 kapłanów, wśród których było kilku jubilatów obchodzących w tym roku 60-lecie, 50-lecie i 25 lecie święceń kapłańskich.
Uroczystościom Bożego Ciała przewodniczył bp William Shomali, sufragan łacińskiego patriarchy Jerozolimy. We wprowadzeniu przypomniał, że „uroczystość Ciała i Krwi Pańskiej w kontekście miesiąca czerwca poświęconego czci Serca Jezusowego zachęca do rozważania miłości Jezusa do człowieka i do zaangażowanej odpowiedzi miłością na miłość”.
Po Mszy procesja z monstrancją trzykrotnie okrążyła kaplicę Grobu Pańskiego, przechodząc na końcu obok Kalwarii i kamienia Namaszczenia. W bazylice nie było tradycyjnych czterech ołtarzy, ale na zakończenie procesji, w trzech wyznaczonych miejscach, biskup udzielił uroczystego błogosławieństwa Najświętszym Sakramentem.
Odpowiadając na wezwanie Ojca Świętego do szczególnej modlitwy w miesiącu czerwcu za kapłanów zwierzchnicy jerozolimskiego Kościoła zaprosili do koncelebry dwudziestu tegorocznych jubilatów wyświęconych w Ziemi Świętej lub pracujących w tutejszych wspólnotach.
Wśród nich było dwóch Polaków obchodzących 25-lecie kapłaństwa: ks. Wiesław Dąbrowski, salezjanin pracujący w wikariacie patriarchatu łacińskiego dla wspólnoty języka hebrajskiego i o. Jerzy Kraj, franciszkanin z Kustodii Ziemi Świętej.
Uroczystości Bożego Ciała w bazylice Zmartwychwstania rozpoczęły się pierwszymi nieszporami oraz procesją z udziałem bp. Shomaliego, franciszkanów, kleru diecezjalnego oraz wiernych i pielgrzymów. Po północy przed kaplicą Bożego Grobu została odprawiona liturgiczna godzina czytań i modlitewne czuwanie prowadzone przez braci mniejszych z Kustodii Ziemi Świętej.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.