W 35. rocznicę dramatycznych wydarzeń w Radomiu, Płocku i Ursusie Instytut Pamięci Narodowej uruchomił poświęcony im portal edukacyjno-historyczny.
Można na nim oglądnąć film obrazujący ówczesny protest robotników i sposób jego stłumienia przez komunistyczną władzę, wziąć udział w quizie poświęconym wydarzeniom gorącego czerwca 1976 roku, zapoznawszy się wcześniej z ich przebiegiem, kalendarium, formami represji i pomocy dla ofiar, bibliografią najważniejszych tekstów na ten temat.
IPN przypomina, że przeciw podwyżkom cen zastrajkowało wówczas około 80 tysięcy osób w 90 zakładach pracy na terenie 24 (na 49) województw. Oczywiście słowa "strajk" nie wolno było wtedy używać, zastępując je enigmatycznym określeniem „przerwy w pracy”. Cytowane są w związku z tym słowa, jakie wypowiedział 8 grudnia tamtego roku późniejszy I Sekretarz Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej Stanisław Kania, nadzorujący 35 lat temu z ramienia Biura Politycznego aparat ścigania i represji PRL:
„U nas w Polsce Ludowej w 1976 roku strajk nie jest wpisany do kodeksu karnego, ale też nie może być wpisany i nie wpiszemy go nigdy do praw robotniczych, bo nie ma nic wspólnego z prawami robotników.”
Towarzysz Kania najwidoczniej zagalopował się i zapomniał, że jego partia bardzo chętnie odwoływała się do swej ideowej poprzedniczki, czyli Komunistycznej Partii Polski, dla której to właśnie strajk był główną bronią w walce z sanacją, burżuazją i kapitalizmem. Zresztą już 4 lata później zrehabilitowano to pojęcie, chociaż wydarzenia 1980 roku na Wybrzeżu określano jeszcze w komunistycznej nowomowie mianem „przerw w pracy".
Przywołane są również słynne słowa ówczesnego I Sekretarza KC PZPR Edwarda Gierka, wyznaczające sposób, w jaki należy interpretować to, co stało się 25 czerwca w kilku polskich miastach: „To musi być atmosfera pokazywania na nich jak na czarne owce, jak na ludzi, którzy powinni się wstydzić, że w ogóle są Polakami, że w ogóle na świecie chodzą”.
Taka była geneza organizowanych przez partyjne władze latem 1976 roku wieców potępienia dla „warchołów” z Radomia i Ursusa, którzy ośmielili się podnieść rękę na władzę ludową. W myśl tej dyrektywy działali też prokuratorzy i sędziowie, a wcześniej esbecy i milicjanci, przepuszczający zatrzymanych robotników przez tzw. ścieżki zdrowia.
Warto zaglądnąć do portalu na stronę www.czerwiec76.ipn.gov.pl. jego starsi użytkownicy przypomną sobie dawne dzieje, młodsi zobaczą i przeczytają, do czego był zdolny reżim PRL, którego wielu przedstawicieli sprzed 35 lat nadal bierze czynny udział w życiu politycznym III Rzeczypospolitej w przebraniu socjaldemokratów, gorących orędowników niepodległości i wielkich miłośników wolności obywatelskich.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"