Katolicka edukacja w Ugandzie może powstrzymać wpływy islamu – powiedział bp Matthias Ssekamaanya. Ordynariusz diecezji Lugazi w czasie podróży po Europie odniósł się do sytuacji w Afryce środkowej.
Ugandyjski hierarcha zwrócił uwagę na politykę krajów arabskich, które coraz większe sumy inwestują w jego ojczyźnie. Wśród nich jest Libia, która przy okazji finansowania projektów realizuje własną politykę religijną zmierzającą do ekspansji islamu. W przekonaniu bp. Ssekamaanyi kluczową rolę w konfrontacji z islamistami mają do odegrania dobre szkoły katolickie. Powinny one kształcić młodzież gotową do rozpoczęcia studiów uniwersyteckich – podkreślił ugandyjski hierarcha.
Jego zdaniem coraz częściej stanowiska ministerialne w rządzie Ugandy przypadają muzułmanom, którzy wykorzystują je do celów wyznaniowych. Oficjalnie tylko 12 proc. społeczeństwa to wyznawcy islamu. Diecezja Lugazi ma ponad 220 szkół, w których uczy się 75 tys. uczniów. Uganda jest krajem słabo rozwiniętym i w przeważającej części rolniczym. W wielu jego rejonach tylko działalność Kościoła katolickiego przyczynia się do rozwoju społecznego-ekonomicznego.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.