Objawienia Maryi przypominają o wartościach, których trzeba bronić – mówił 3 lipca w Lublinie bp Krzysztof Nitkiewicz. Ordynariusz sandomierski przewodniczył mszy św. z okazji 62. rocznicy „cudu łez”, który miał miejsce w archikatedrze lubelskiej.
"W 1949 roku, u początku stalinowskiej nocy, kiedy wielu najszlachetniejszych synów ojczyzny było w więzieniach, zostało zesłanych na Syberię, wielu czekało na procesy, gdy tracono nadzieję, Maryja upomniała się o swoje dzieci" - powiedział bp Nitkiewicz.
Ordynariusz sandomierski podkreślił, że w dzisiejszych czasach szczególnie potrzebne jest pielęgnowanie wspólnej modlitwy rodzinnej i udziału w Eucharystii. Dodał, że współczesne rodziny najbardziej osłabia kryzys wiary i religijności.
"Oczekujemy od władz takich działań, by zapewnić rodzinom jeszcze bardziej godny rozwój i godziwe utrzymanie, aby młode pokolenie nie musiało szukać chleba i szans godziwego rozwoju poza granicami kraju. Polska wymiera i nie tylko ze względu na emigrację młodego pokolenia, ale i brak odpowiedniej troski o rodzinę, zwłaszcza wielodzietną" – zaznaczył bp Nitkiewicz.
Po mszy św., którą koncelebrowali administrator diecezji lubelskiej bp Mieczysław Cisło, biskupi pomocniczy Ryszard Karpiński i Artur Miziński, a także zamojsko-lubaczowski bp Wacław Depo, ulicami Lublina przeszła procesja różańcowa.
3 lipca 1949 roku w archikatedrze lubelskiej zauważono łzy na obliczu Matki Bożej. Mimo ostrożnego stanowiska władz kościelnych doprowadziło to do ożywienia kultu Maryi.
Zjawisko zbadała komisja, w skład której weszli m.in. chemik i konserwator. Biskup lubelski Piotr Kałwa zalecał zachować ostrożność i prowadzić dalsze badania naukowe, jednak sytuacja polityczna nie pozwoliła na to i po pierwszych próbach laboratoryjnych obrazu gruntownie nie przebadano.
Mimo ostrożnej postawy biskupa przed obraz ściągały pielgrzymki z całej Polski, co nie spodobało się władzom, które podejmowały różne działania, by zapobiec rozprzestrzenianiu się kultu, łącznie z aresztowaniami wikariuszy, służby kościelnej i świeckich.
Wbrew tym działaniom kult Maryi stale się rozwijał, dopiero jednak w 1981 r. uczczono uroczyście rocznicę cudownych zdarzeń, odprawiając nabożeństwo przed katedrą i niosąc obraz w procesji ulicą Królewską.
Władze państwowe dały pozwolenie na urządzenie uroczystości poza katedrą także w stanie wojennym. W styczniu 1988 r. Stolica Apostolska zatwierdziła trwałość kultu Matki Bożej. 26 czerwca obraz koronowano.
Zaapelował też, aby pozostali wierni tradycji polskiego oręża.
"Śmiało można powiedzieć, że pielgrzymujemy. My przedstawiciele władz państwowych (...)".
W kraju w siłę rosną inne, zwaśnione z nimi grupy ekstremistów.
"Nieumyślne narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu"
Tylko czerwcu i lipcu strażacy z tego powodu interweniowali ponad 800 razy.