Br. Nestor Dionkoubou o Kazimierzu Nowaku i KapTOURz
Drodzy Przyjaciele!
Jestem ogromnie poruszony opowieścią o wyczynie Pana Nowaka, który przed II wojną światową zrobił ogromną rundę po Afryce na rowerze. Z tym większą też satysfakcją przyjąłem zaproszenie do KapTOURa. Podjąłem się przeprawy z książką-pałeczką przez granicę z Czadem. W rzeczywistości jechać musiałem przez trzy kraje, zahaczając też o skrawek Kamerunu, bo niestety droga na przejściu granicznym między Republiką Środkowoafrykańską a Czadem w porze mokrej jest nieprzejezdna z powodu masy błota.
Zmuszony byłem więc udać się do Mbayboum w Kamerunie i stamtąd dopiero do Mbere, na granicy Kamerun-Czad. Różnica w podróży między RŚA a Czadem jest ogromna. Od granicy czadyjskiej wiedzie piękna i zadbana droga wzdłuż rurociągu naftowego z Doba, którą jedzie się szybko i przyjemnie. Wyprawa przebiegła sprawnie i szczęśliwie dojechałem do Gore, gdzie przyjął mnie życzliwie br. Artur.
Jemu to przekazałem pałeczkę sztafety. Życzę kontynuatorom szczęśliwej drogi przez mój kraj i pełnego sukcesu – dotarcia do ostatecznego celu. Z serdecznymi pozdrowieniami,
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.