W Berlinie odbył się 9 lipca pogrzeb kard. Georga Sterzinsky’ego. Hierarcha kierował stołeczną archidiecezją, gdy była przedzielona murem berlińskim.
W katedrze św. Jadwigi w Berlinie odbył się 9 lipca pogrzeb kard. Georga Sterzinsky’ego - emerytowanego metropolity tego miasta, który zmarł 30 czerwca w wieku 75 lat po długiej chorobie. Mszy świętej żałobnej przewodniczył kard. Reinhard Marx z Monachium, a koncelebrowali ja m.in. przewodniczący niemieckiego episkopatu abp Robert Zollitsch, kard. Walter Kasper z Watykanu, nuncjusz apostolski w Niemczech abp Jean-Claude Perissét i abp Andrzej Dzięga ze Szczecina.
W telegramie papieskim, odczytanym podczas uroczystego Requiem, Benedykt XVI przypomniał, że kardynał kierował diecezją, a później archidiecezją stołeczną w trudnym czasie, gdy była ona rozdzielona Murem Berlińskim. Później hierarcha podjął się trudnego zadania jednoczenia wschodnich i zachodnich katolików, ale zawsze „zależało mu, by wspomagać ludzi pozbawionych ojczyzny, uciekinierów i migrantów oraz dać im poczucie ojczyzny na łonie Kościoła” - napisał Ojciec Święty.
Bp Joachim Wanke z Erfurtu podkreślił w homilii, że zmarły z pokorą brał na siebie ciężar posługi, problemy zdrowotne i szybko zmieniające się wyzwania w pracy duszpasterskiej. Biskup, który był zaprzyjaźniony z kardynałem, powiedział, że „zawsze był on z krwi i kości duszpasterzem”, a swoje „najpiękniejsze lata przeżył jako proboszcz w trudnych enerdowskich czasach w Jenie”.
Oprócz licznych biskupów i kapłanów, w uroczystościach pogrzebowych wzięło udział wielu przedstawicieli świata kultury i polityki, w tym ambasador Polski w Niemczech Marek Prawda. Wśród zaproszonych gości byli również biskupi pomocniczy sąsiadujących z Berlinem diecezji w Polsce: Paweł Socha z diecezji zielonogórsko-gorzowskiej i Krzysztof Zadarko z koszalińsko-kołobrzeskiej.
Część wiernych zebrała się przed specjalnie wystawionymi przed katedrą telebimami. Po Mszy kardynała pochowano w krypcie katedry św. Jadwigi.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.