Co najmniej 10 osób zginęło, a 73 zostały ranne pomiędzy 18 a 26 października, po tym, jak policja otworzyła ogień do demonstrantów kwestionujących wyniki ostatnich wyborów w Mozambiku. W sobotę 2 listopada od policyjnych kul zginęły kolejne trzy osoby, donosi Stowarzyszenie Lekarzy Mozambiku.
Demonstracje w miniony weekend miały miejsce w prowincji Nampula. Dwie osoby zostały zastrzelone na targowiskach Waresta i Trim Trim w mieście Nampula, a trzecia w mieście Mecuburi.
W samym mieście Nampula ponad dziesięć osób zgłosiło się do Centralnego Szpitala z ranami postrzałowymi.
Szczególnie gwałtowne demonstracje miały miejsce w mieście Mecuburi, gdzie policja zastrzeliła jedną osobę.
Podczas ataku demonstrantów na biura partii FRELIMO przez zwolenników partii PODEMOS doszło do zniszczenia sprzętu, materiałów propagandowych i żywności.
Policja użyła przeciw demonstrantom gazu łzawiącego, gumowych kul i ostrej amunicji. Jedna z ostrych kul trafiła i zabiła jednego z demonstrantów. Wg niektórych źródeł zginęło ponad siedem osób.
W odpowiedzi demonstranci spalili dom policjanta, który oddał śmiertelny strzał. W następstwie przeciw demonstrantom wysłano policyjne posiłki, które rozlokowano w całym mieście.
W miejscowości Namialo, w dystrykcie Meconta, demonstranci zablokowali autostradę krajową, odcinając komunikację między miastem Nampula a wszystkimi nadmorskimi dystryktami z jednej strony, a z drugiej strony między miastem a północnymi dystryktami, w tym komunikację z prowincją Cabo Delgado.
Natomiast w stolicy Maputo policja użyła gazu łzawiącego. Tamtejsza pokojowa demonstracja społeczności muzułmańskich i hinduskich zakończyła się paniką.
Grupa demonstrantów składała się z handlarzy pochodzenia azjatyckiego i ich rodzin. Protestowali nie tylko przeciwko wynikom wyborów, ale także przeciwko porwaniom i korupcji, jakie mają miejsce w Mozambiku.
W ocenie lekarzy, jak podaje serwis allafrica.com, że policja strzelała, aby zabić.
SABC News
Stowarzyszenie Lekarzy Mozambiku oraz Organizacja Lekarzy Mozambiku ogłosiły 29 października na wspólnej konferencji prasowej, że między
Lekarze stwierdzili, że na podstawie ran i miejsc na ciele, w które trafiły kule, można wnioskować, że intencją policji było wyraźne zabicie, a nie unieruchomienie demonstrantów.
„W większości z dziesięciu przypadków, w których ofiara zmarła, rany znajdowały się w miejscach, które jasno wskazywały, że intencją policji było prawdopodobnie strzelanie, aby zabić”, podsumowano.
Od czasu konferencji prasowej policja zabiła kolejnych pięć osób: dwie w Pebane, 31 października, dwie w mieście Nampula i jedną w Mecuburi 2 listopada.
Użyto również dużej liczby granatów z gazem łzawiącym.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.