Nasza codzienność stanowi okazję do stawiania mniej lub bardziej ważnych pytań. I poszukiwania odpowiedzi, chociaż nie zawsze rodzą się one natychmiastowo.
Pytanie o Boga. „Gdzie jest Bóg w katastrofie? W rękach tych wolontariuszy i setek, którzy dają wszystko, aby pomóc mieszkańcom Walencji”. Na jednym z wielu zdjęć publikowanych w mediach społecznościowych grupa młodych wiernych otacza młodego księdza, wszyscy uśmiechnięci. Według najnowszego raportu ich ubrania są poplamione błotem w wyniku bezprecedensowych powodzi, które nawiedziły prowincję Walencja we wschodniej Hiszpanii, w wyniku czego zginęło 217 osób. Ktoś stwierdza: „Bez księdza wszyscy bylibyśmy martwi”.
Pytanie o życiowy kierunek. Radykalna feministka Marguerite Stern opublikowała 31 października br. na kanale YouTube film, w którym złożyła „szczere przeprosiny” katolikom, których dotknęła częsta publiczna prowokacja. Była aktywistka Femen w latach 2012–2015 dopuszczała się prowokacji, „zwłaszcza podczas kampanii na rzecz małżeństw homoseksualnych”. W lutym 2013 r. Stern weszła topless do paryskiej katedry Notre Dame, aby wspólnie z innymi działaczkami feministycznymi uczcić rezygnację Benedykta XVI i wyrazić swoją nienawiść do Kościoła. Niecałą dekadę później Stern stała się czołową postacią w walce z nadużyciami tzw. „ruchów przebudzonych”, w szczególności ideologii transpłciowej. „Nie wierząc w Boga, w pewnych kwestiach ostatecznie dochodzę do tych samych wniosków, co katolicy” – stwierdziła wychowana w wierze katolickiej, ta zadeklarowana ateistka Stern. „W dzisiejszych czasach modne jest oczernianie katolików i robienie z nich starofrancuskich idiotów, którzy nie zasługują na status istot ludzkich – podsumowała. – W przeszłości wykorzystywałem ten klimat do niemoralnego działania, jednocześnie pomagając go wzmacniać. Szczerze za to przepraszam”.
Pytanie o konkrety. Bóg jest w sercach i rękach tych, którzy miłość znakiem rozpoznawczym swojego życia, przez konkretne czyny, jak biblijne wdowy: jedna z Sarepty (1 Krl 17, 10-16), gdzie panował poważny głód, druga z Jerozolimy, która wrzuciła do skarbony świątynnej wszystko, co miała na swoje utrzymanie (Mk 12, 41-44). Biblijny radykalizm jest wezwaniem do stawiania sobie pytań i poszukiwania na nie odpowiedzi, czerpiąc z „bezinteresownej miłości Boga, która wyzwala, ożywia, raduje serce i karmi wspólnoty” (Dilexit nos, 219).
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
"Przyszedł św. Mikołaj do Polaków, ale nie do pracowników handlu"
Nie może być jedynie forum dla krajów, które myślą w ten sam sposób.