Sąd zdecydował o aresztowaniu na 8 tygodni norweskiego zamachowca
Po godzinie 13 do gmachu sądu w Oslo dowieziony został zamachowiec. Samochód, którym był przewożony, po drodze został zatrzymany przez tłumy Norwegów oczekujących na proces. Sam pierwszy etap procesu odbył się przy drzwiach zamkniętych. Trwał nieco ponad pół godziny.
W sądzie w Oslo odczytano orzeczenie w sprawie zamachowca. Jak wynika z sądowego oświadczenia, Breivik przyznał się do przeprowadzenia zamachów. Pomimo potwierdzenia zarzutów, nie czuje się on winny. Twierdził przed sądem, że był zmuszony do tak drastycznych działań, by uchronić Europę przed marksizmem kulturowym i napływem muzułmanów.
Głównym celem ataku Breivika - jak wyjaśniał sądowi - miała być norweska Partia Pracy. Nie chciał on jedynie zabić tak wielu osób, jak to tylko możliwe, ale wysłać sygnał do partii, że jej polityka odnośnie muzułmanów jest niewłaściwa. Uznał ją za zdradę. Tę zdradę chciał ukarać. Jak mówił, Partia Pracy dopuszcza do zalewu Europy przez muzułmanów. W jej politykę chciał uderzyć Breivik. Zaatakował ludzi, którzy potencjalnie mogli w przyszłości tę politykę wspierać.
Sąd zdecydował o całkowitej izolacji zamachowca. Zabronił mu kontaktów ze światem z obawy przed mataczeniem.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Ochrona budynku oddała w kierunku napastników strzały ostrzegawcze.
Zawsze mamy wsparcie ze strony Stolicy Apostolskiej - uważa ambasador Ukrainy przy Watykanie.
19 listopada wieczorem, biskupi rozpoczną swoje doroczne rekolekcje.
Konferencja odbywała się w dniach od 13 do 15 listopada w Watykanie.
Minister obrony zatwierdził pobór do wojska 7 tys. ortodoksyjnych żydów.