Dwie dekady Gospel Rain
Dwadzieścia lat temu swój pierwszy koncert zagrał lubelski Gospel Rain – jedna z najważniejszych grup animujących koncerty chwały nad Wisłą. To jeden z najstarszych, istniejących dotąd, zespołów stworzonych z chrześcijańskiej inspiracji w Polsce. Jubileuszowy koncert zespołu odbędzie się 13 sierpnia podczas Gospel Camp Meeting w Osieku. Gośćmi specjalnymi koncertu będą ludzie, którzy przez lata nas inspirowali i przyjaźnili się z nami: Patrycja Gola, TGD, Mate.o, Kola – opowiada Grzegorz Głuch, lider grupy – Po raz pierwszy staniemy na scenie wspólnie z chórem TGD prowadząc w finale koncertu uwielbienie w sile kilkudziesięciu głosów.
Grupa zebrała się po raz pierwszy w Lublinie w sierpniu 1991 roku, po historycznym Światowym Spotkaniu Młodzieży w Częstochowie, w którym wziął udział Jan Paweł II. Założycielem i liderem zespołu jest Grzegorz Głuch. Gospel Rain z łatwością sięga do wielu źródeł i inspiracji muzycznych, a jego twórczość jest świeżą i przebojową fuzją muzyki gospel, pop oraz r’n’b, a także owocem fascynacji stylistyką hip-hopu i smooth-jazzu.
Zespół przyjął nazwę Gospel Rain, bo za jedyne źródło inspiracji uznaje deszcz Dobrej Nowiny (Ewangelii), który rodzi nowe życie. – Dlaczego uwielbienie? A dlaczego nie? – uśmiecha się Grzegorz Głuch, historyk z Instytutu Europy Środkowo-Wschodniej i lider zespołu – Uwielbienie jest łaknieniem czegoś, za czym wszyscy tęsknimy – bliskiej relacji, z Kimś, kto nas bez bezgranicznie akceptuje. Sam zasmakowałem w czasie uwielbienia mego nawrócenia. Śpiewałem słowa piosenki „Jesteś królem”. Bardzo mnie poruszały, otwierały na rzeczywistość nieba. To był początek mego nawrócenia. Muzyka ma nieprawdopodobną zdolność otwierania nas na obecność Boga, jest nośnikiem wyrażania emocji. Moja znajoma z Ukrainy powiedziała kiedyś: Uwielbienie jest jak składanie pocałunku na policzku Boga.
Polska krajem nierówności – to nie daje spokoju
Polska jest krajem paradoksów, w którym można być osobą pracującą i biedną jednocześnie.
