Amanda Schulten z Marengo k. Chicago urodziła bliźnięta syjamskie. Wbrew namowom, nie zgodziła się na aborcję. Dała dziewczynkom na imię Faith i Hope, czyli Wiara i Nadzieja.
21-letnia kobieta podczas tegorocznej Wielkanocy została katoliczką. Trzy tygodnie wcześniej, 1 kwietnia, podczas badania USG dowiedziała się, że jest mamą bliźniąt. - To był 13 tydzień ciąży. Powiedziałam mojemu narzeczonemu Petey'owi, że wyglądają, jakby się przytulały. Wyglądały tak słodko! - opowiada Amanda. Trzy dni późnij okazało się, że są to bliźnięta syjamskie. Lekarz stwierdził, że „najlepszym rozwiązaniem” byłaby „terminacja” ciąży (Ach, to stąd się wzięło imię robota-zabójcy: Terminator!). Amanda nie zgodziła się na zabicie swych dzieci.
- Byłam załamana. Myślałam o tym, czy przeżyją, a nie o aborcji – wspomina kobieta.
Ponieważ lekarze twierdzili, że dzieci są bardzo zagrożone, Amanda codziennie budziła się z myślą, że to może być ich ostatni dzień. Kolejne wieści były coraz gorsze. Okazało się, że dzieci mają wspólne serce i wątrobę oraz jedną parę nerek i nóg, z których jedna jest wykrzywiona. Jedno z dzieci ma jedną zdrową rękę i połowę drugiej,a drugie - ma tylko jedno ramię.
- Czułam się taka samotna i bezradna - opowiada Amanda.
Któregoś ranka poszła do kościoła. - Co najmniej godzinę modliłam się, płacząc. Jestem gotowa przysiąc, że Bóg usłyszał moją modlitwę, ponieważ potem poczułam pokój. To było tak, jakby mi powiedział: „Nie martw się, zostaw to wszystko mnie, ja poniosę twój krzyż” - mówi kobieta.
Tego dnia postanowiła, że się nie podda. Swoje dzieci nazwała: Faith (Wiara) i Hope (Nadzieja).
- Mama kocha was tak bardzo. Przejdziemy przez to razem, obiecuję - pisała niedawno Amanda na swoim blogu
Ilekroć szła na badanie USG, modliła się, by wyszło, że nosi w sobie dwoje rozdzielonych dzieci.
- Mówię: „Boże, spraw ten cud. Wiem, że możesz wszystko. Jeśli to zrobisz, wszyscy uwierzą, że jesteś i będą chcieli iść za Tobą!”
- Zanim to wszystko się stało nie miałam w sobie wiary w Boga. Teraz moje życie zmienia się na lepsze. To, że mam dzieci, zbliżyło mnie do Boga - dodaje Amanda.
W końcu sierpnia kobieta został przyjęta do szpitala uniwersyteckiego w Chicago. Życzeniem matki było, by dzieci zostały ochrzczone tuż po porodzie.
- Jestem z nich bardzo dumna. Gdyby tylko wiedziały, jaka się czuję szczęśliwa... Nie mogę się doczekać dnia, gdy w końcu będę mogła wziąć je obie w ramionach – pisała jeszcze niedawno Amanda Schulten.
A oto najnowszy wpis z jej blogu:
Bóg jest dobry
Faith Rosemarie i Hope Lillian urodziły się 6 września 2011 r. Łączna masa - 8 funtów i 10 uncji. Urodziły się, płacząc i kopiąc. Dziewczynki mają 15 i pół cala długości. Mama i tata są tacy dumni! Godzina narodzin - 9:24. (…) Dziewczynki mają dużo brązowych włosów i najpiękniejsze oczy. Bóg jest dobry i wie co robi. Jestem bardzo zaszczycona, że mogę nazwać je moimi dziećmi. 6 września był dniem, w którym ziściły się cuda. Urodziłam dwoje najpiękniejszych bliźniąt syjamskich. (...) Płaczę łzami radości, że Bóg uczynił je tak doskonałymi. (Przynajmniej w moich oczach i w oczach wszystkich, którzy je spotkali). W nocy, kiedy muszę spać z dala od nich, śnię o nich. (...) Brak mi słów, by wypowiedzieć, jak bardzo je uwielbiam i kocham! Dziękuję i kocham was wszystkich. :)
Kraje V4, gdy występowały wspólnie, zawsze odnosiły sukces w UE.
Zdaniem gazety władca Kremla obawia się także zamachu stanu.
To kontynuacja procesu pokojowego po samorozwiązaniu Partii Pracujących Kurdystanu
Liczba rannych wzrosła do 29, (jest wśród nich) sześcioro dzieci.
Zaatakowano regiony chersoński, doniecki i dniepropietrowski.