Nieznani sprawcy zniszczyli w Białymstoku utworzoną z bukszpanu gwiazdę Dawida, a z wyrwanych z ziemi i połamanych krzewów, w jej środku ułożyli swastykę - poinformował PAP w poniedziałek rzecznik prasowy podlaskiej policji Andrzej Baranowski.
Stało się to w miejscu upamiętnienia dawnego żydowskiego cmentarza. Ponad dwa lata temu zasadzone tam zostały bukszpany w kształcie gwiazdy Dawida, teren uporządkowano, utworzono też alejki i zasiano trawę.
W 2007 roku w rytuale żydowskim pochowane tam zostały szczątki, odnalezione w czasie prac budowlanych, które obejmowały też miejsce dawnego cmentarza żydowskiego.
Incydent został zgłoszony policji w poniedziałek rano. Straty materialne nie są jeszcze znane. Sprawcy wyrwali część krzewów z ziemi, inne są połamane.
W założeniu skwer to miejsce zadumy, nie ma tam pomnika. Pochowane tam szczątki ludzkie pochodzą z tzw. cmentarza cholerycznego, który znajdował się przed laty w miejscu, gdzie obecnie stoi biurowiec białostockiego oddziału ZUS. Odnalezione zostały w 2001 roku podczas budowy parkingu przy tym budynku.
Zniszczenie tego miejsca to kolejny w województwie podlaskim incydent o charakterze rasistowskim i faszystowskim. Policja i prokuratury prowadzą śledztwa m.in. w sprawie zniszczenia polsko-litewskich tablic z nazwami miejscowości w gminie Puńsk, antysemickich i nazistowskich napisów na pomniku upamiętniającym ofiary mordu w Jedwabnem, napisów na synagodze w Orli czy próby podpalenia Domu Kultury Muzułmańskiej w Białymstoku.
Baranowski przypomniał, że zatrzymanych zostało pięć młodych osób podejrzanych o namalowanie faszystowskich napisów w Krynkach.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.