W rzymskim spotkaniu OBWE nt. chrystofobii wziął udział przedstawiciel patriarchatu moskiewskiego. Metropolita Hilarion mówił wczoraj o konkretnych przypadkach naruszeń praw chrześcijan w państwach należących do tej międzynarodowej organizacji.
Szef Wydziału Zewnętrznych Kontaktów Kościelnych Patriarchatu Moskiewskiego zauważył, że do naruszeń prawa względem wyznawców Chrystusa dochodzi w krajach, gdzie stanowią oni większość społeczną. Jego zdaniem analiza przypadków nietolerancji względem chrześcijan ukazuje ich antyreligijny charakter i związana jest z szerzącym się laicyzmem europejskim. W przekonaniu metropolity Hilariona osoby dopuszczające się tego typu czynów motywowane są radykalizmem laickim, który jest niebezpieczny dla wolności religijnej, zagrażając ekstremizmem we wszelkich wymiarach. Rosyjski duchowny zaproponował w tym kontekście wypracowanie ram współpracy między OBWE i wspólnotami religijnymi w obronie praw chrześcijan.
Natomiast w wywiadzie dla agencji Reuters goszczący w Wiecznym Mieście metropolita Hilarion z uznaniem wypowiedział się na temat rozwoju relacji prawosławno-watykańskich oraz spodziewanego spotkania patriarchy Cyryla z Benedyktem XVI. W jego przekonaniu jest ono możliwe, ale zanim uzgodnione będą termin, miejsce i protokół rozmów, konieczne jest osiągnięcie porozumienia w sprawach podstawowych i „tu liczymy na sygnały gotowości do pracy na rzecz rozwiązania istniejących problemów” – dodał gość z Moskwy. Przynajmniej pierwszy szczyt katolicko-prawosławny, zdaniem przedstawiciela patriarchatu moskiewskiego, powinien się odbyć na neutralnym terenie.
Sieci trzech krajów pracują obecnie w tzw. trybie izolowanej wyspy.
Uruchomiono tam specjalny numer. Asystenci odpowiadają w ciągu 48 godzin.
Potępił prawo pozwalające na konfiskatę ziemi białych farmerów w RPA.
Zrewanżował się w ten sposób za podobną decyzję Bidena wobec niego w 2021 roku.
W tej chwili weszliśmy w okolice deficytu w rachunku bieżącym.
Do końca roku oczekuje się w Rzymie ponad 30 mln turystów i pielgrzymów.
Nie mamy o nich żadnych informacji, a wy niczego nie robicie - wykrzykiwały.
Nowe pojawienie się wirusa i stan epidemii ogłoszono w zeszłym tygodniu.
Kontrakty z NFZ wystarczają tylko na pokrycie podstawowych kosztów - zwraca uwagę organizacja.