Reklama

Nie ulegajcie pesymizmowi i rezygnacji

Człowiek wycofując się ze świata, poniekąd «eksponuje się» na rzeczywistość w swej nagości, eksponuje się na tę pozorną «pustkę», aby doświadczyć Pełni, obecności Boga

Reklama

Na zakończenie Mszy św. papież odmówił z wiernymi południową modlitwę Anioł Pański. Przed nią w krótkim przemówieniu wezwał do umacniania ludowej pobożności maryjnej i do praktykowania jej w duchu Soboru Watykańskiego II. Papież prosił również Matkę Bożą, aby nadal wspierała swym wstawiennictwem „najtrudniejsze problemy tej ziemi”. „Maryi powierzam gorąco waszą wspólnotę diecezjalną, aby kroczyła zjednoczona w wierze, nadziei i miłości. Niech pomaga wam Matka Kościoła zachowywać zawsze w sercu jedność Kościoła i zaangażowanie misyjne. Niech podtrzymuje kapłanów w ich posłudze, niech pomaga rodzicom i nauczycielom w wykonywaniu zadań wychowawczych, niech pocieszy chorych i cierpiących, niech zachowuje w młodych dusze czyste i szczodre. Wzywajmy też wstawiennictwa Maryi, aby najtrudniejsze problemy społeczne tej ziemi i całej Kalabrii, szczególnie dotyczące pracy, młodzieży i troski o osoby niepełnosprawne, który wymagają coraz większej uwagi ze strony wszystkich, zwłaszcza instytucji państwowych. W jedności z waszymi biskupami wzywam was, wierni świeccy, aby nie zabrakło waszego wkładu kompetencji i odpowiedzialności za budowanie dobra wspólnego” - modlił się Benedykt XVI.

Po zakończeniu Mszy św. papież odjechał samochodem do siedziby biskupstwa Lamezia Terme na obiad z biskupami. Ofiarował też obiad dziesiątkom ubogich, goszczonych codziennie w jadłodajni tamtejszej diecezjalnej Caritas.

Doceniajcie życie kontemplacyjne

Po południu papież odleciał śmigłowcem do Serra San Bruno, gdzie spotkał się z mieszkańcami miasta u bram klasztoru kartuzów, którzy są tam obecni od ponad 800 lat. Przemawiając do nich Benedykt XVI zauważył, że obecność na tym terenie „twierdzy” duchowej, jaką jest klasztor założony przez św. Brunona, jest wielkim przywilejem dla tamtejszej ludności. „Jest to nieustanne odniesienie się do Boga, otwarcie ku niebu i zachęta, by pamiętać, że jesteśmy braćmi w Chrystusie – zaznaczył papież.

Zauważył zarazem, że o ile w średniowieczu klasztory były ośrodkami osuszania terenów bagiennych, to dziś służą, by doskonalić środowisko w innym sensie. „Niekiedy klimat, który panuje w naszym społeczeństwie nie jest zdrowy, jest zanieczyszczony przez mentalność, która nie jest ani chrześcijańska ani też humanistyczna, gdyż zdominowana jest interesami ekonomicznymi, troszcząc się jedynie o rzeczy doczesne, a brakuje jej wymiaru duchowego. W tej sytuacji nie tylko marginalizuje się Boga, ale także bliźniego i nie ma zaangażowania na rzecz dobra wspólnego. Natomiast klasztor jest wzorem społeczeństwa, które w centrum stawia Boga i relacje braterskie. Tak bardzo tego potrzebujemy także w naszych czasach” – stwierdził Ojciec Święty.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
4°C Poniedziałek
wieczór
1°C Wtorek
noc
2°C Wtorek
rano
5°C Wtorek
dzień
wiecej »

Reklama