Ambasador tytularny Tomasz Turowski został na wniosek IPN uznany w poniedziałek za kłamcę lustracyjnego przez Sąd Okręgowy w Warszawie.
Za zatajenie w oświadczeniu lustracyjnym związków z tajnymi służbami PRL sąd zakazał mu pełnienia funkcji publicznych na 3 lata. Proces był tajny ze względu na "interes państwa"; tajne było też szczegółowe uzasadnienie wyroku. Jest on nieprawomocny. Osoba uznana prawomocnie przez sądy za kłamcę lustracyjnego traci pełnioną funkcję publiczną i na czas od 3 do 10 lat nie może sprawować urzędów publicznych i kandydować w wyborach.
W grudniu 2010 r. pion lustracyjny IPN wystąpił do sądu o lustrację Turowskiego (ówczesnego szefa wydziału politycznego ambasady RP w Moskwie). Zaraz po tym MSZ ogłosił, że Turowski kończy misję w Moskwie. W początkach br. podał się on do dymisji, którą "w trybie natychmiastowym" przyjął minister Radosław Sikorski.
Złoto stanowi ponad 20 proc. rezerw walutowych naszego kraju.
USA twierdzą, że bombardując pozycje Huti, walczą z terroryzmem i chronią wolność żeglugi.