W poniedziałek 16 września w Głuchołazach zaczęło się wielkie sprzątanie i ocenianie zniszczeń. Parafianie wraz z duszpasterzami oczyścili posadzkę kościoła i zebrali naniesiony przez wodę szlam z placu kościelne. Na kolejnych ulicach pracowały służby i mieszkańcy. Trudna sytuacja była w obniżeniu terenu na alei Jana Pawła II czy w okolicach zniszczonych mostów.
Dokumenty dotyczące galerii:
Głuchołaska parafia po przejściu powodziowej fali
- Brakuje mi słów, żeby opisać to, co nasi parafianie przeżywają. Jest wielu ludzi, którzy zostali pozbawieni wszystkiego. Sytuacja jest bardzo poważna, dramatyczna - mówi ks. Tomasz Struzik, proboszcz parafii św. Wawrzyńca w Głuchołazach.