Jak Kukiz miesza ludzi z błotem to niech nie płacze później, że „został oszukany”. O ile Jakubiaka średnio lubię to jego odejściu się zupełnie nie dziwię.
Pan Jakubiak udzielał odpowiedzi na trudne pytania w czasie rzeczywistym w sposób energiczny i celny, raz lepiej raz gorzej, nie mniej jednak było kogo posłuchać. Tymczasem Paweł Kukiz jakoś się dobrze chował przed kamerami. Nie wiem kto tu kogo lansował ale ja miałem wrażenie że to pan Jakubiak lansuje Kukiz 15, a nie na odwrót. Fakt że podczas wyborów samorządowych Paweł Kukiz podstawił nogę kandydatowi własnego ruchu wskazuje też na poważne braki organizacyjne - w co nie wieżę - lub jakieś prywatne animozje. Nie wiem, widzę jednak że Paweł strzela do własnej bramki...