Pomysł wart rozpowszechnienia. Natomiast powstaje pytanie, na ile się sprawdzi w kościołach, w których średnia wieku aktywnych parafian jest wysoka. Czy tutaj wygra siła przyzwyczajenia do tradycji, czy bezpieczna dla starszych forma składania ofiar.
Dla mnie to przesada i przegiecie w kosciele. Mieszkam w Szwajcarii - jednym z najbardziej rozwinietych krajow na swiecie i tu jakos daja wszyscy na tace tradycyjnie (oprocz tego podatek koscielny). Kto ma i chce zaplacic, zaplaci tradycyjnie, kto nie chce nie zaplaci i tak. A co osiagnie kosciol przez niby nowoczescosc - opinie "firmy" ktora zeby sciagac wiecej pieniedzy lapie sie za triki. Juz widze te okladki Newsweeka itp. Chodza do kosciola i tak starsi, dla ktorych to niepotrzebne. Mlodym takie podejscie moze sie kojarzyc z pazernoscia i kombinowaniem...
Zacznijmy od tego że Polska jest wiceliderem w płatnościach zbliżeniowych w Europie. Wyprzedzili nas tylko Czesi. W dodatku dziś praktycznie w każdym punkcie handlowym czy usługowym można zapłacić kartą. I wiele osób już potrafi żyć bez gotówki. Wyciąganie jej, aby dać na tacę jest sztucznym tworem tradycji i co gorsze wymaga więcej zachodu, bo przecież te drobne z tacy i tak lądują przeważnie na koncie bankowym parafii.
Jak tylko zobaczyłem nagłówek, to spodziewałem się, że zobaczę terminal obity płytą wiórową w imitację drewna. Czy nawet taki dobry pomysł trzeba było ubrać w paździerzową stylistykę?
Dla mnie to przesada i przegiecie w kosciele. Mieszkam w Szwajcarii - jednym z najbardziej rozwinietych krajow na swiecie i tu jakos daja wszyscy na tace tradycyjnie (oprocz tego podatek koscielny). Kto ma i chce zaplacic, zaplaci tradycyjnie, kto nie chce nie zaplaci i tak. A co osiagnie kosciol przez niby nowoczescosc - opinie "firmy" ktora zeby sciagac wiecej pieniedzy lapie sie za triki. Juz widze te okladki Newsweeka itp. Chodza do kosciola i tak starsi, dla ktorych to niepotrzebne. Mlodym takie podejscie moze sie kojarzyc z pazernoscia i kombinowaniem...
W dodatku dziś praktycznie w każdym punkcie handlowym czy usługowym można zapłacić kartą. I wiele osób już potrafi żyć bez gotówki. Wyciąganie jej, aby dać na tacę jest sztucznym tworem tradycji i co gorsze wymaga więcej zachodu, bo przecież te drobne z tacy i tak lądują przeważnie na koncie bankowym parafii.