Jak łatwo i bezpiecznie być chrześcijaninem w Polsce, a i tak mało kto to docenia. Będę się dziś modlił za te dzieci i tę kobietę. Czy można coś zrobić, aby im pomóc praktycznie? Myślę, że łatwiej trwać w wierze i ucisku, jeśli się wie, że ktoś tam daleko myśli i działa, aby pomóc.
To proste, mieszkańcy tzw. zachodniego świata, z korzeniami chrześcijańskimi,powinni gremialnie unikać podróży, wakacji, wypoczynku w takich krajach, gdzie religijną indoktrynację stawia się wyżej nad elementarnymi prawami człowieka i zdrowym rozsądkiem. Jeżeli Egipt zostałby nagle pozbawiony tych dolarów i euro z turystyki,kacykowie na różnych szczeblach władzy zaczęliby myśleć i rozglądać się dookoła, gdzie wyroki i sprawiedliwość należą do brodatych mędrców, zaślepionych w swoich poglądach i ślepych na ludzki los i szczęście.