• Beszad
    23.08.2013 14:24
    Beszad
    W tym przypadku sprawa jest znacznie subtelniejsza, bo wyrażanie swych poglądów na daną sprawę, a tym bardziej osobistych odczuć i emocji (warunkowanych traumą z przeszłości), nie koniecznie wypływa z chęci krytykowania.
  • nirs
    23.08.2013 15:15
    Nieuporządkowanie emocjonalne (trauma) sprawia, że traci się kompetencje do wykonywania niektórych zadań.
    Nie potrzebuje kapłana z traumą w konfesjonale, czy na ambonie, czy w mediach. Tak jak nie potrzebuje kierowcy w autobusie, który w dzieciństwie przeżył wypadek samochodowy i ma traumę.
    Nie wszystko można wytłumaczyć ciężkim dzieciństwem. Natomiast usprawiedliwianie kogoś, z jego czynów, na podstawie przeżyć z młodości jest niebezpieczne.

    Wiem, wiem, teraz taka moda, że ludziska mieli ciężkie dzieciństwo - od kryminalisty, po(w tym przypadku) księdza. I oczekują pozwolenia na więcej niż przystoi innym.
  • KL
    23.08.2013 15:40
    Kto to jest ten Lemański, że tyle o nim się mówi w internecie !!! Jakie on ma zasługi dla Kościoła w Polsce !!! Czy to nie przesada, aby zwykłemu wiejskiemu proboszczowi z prowincji tyle czasu i miejsca poświęcać !!!!
  • Agaton
    23.08.2013 16:36
    Należę do tej ponad połowy Polaków która uważa,że redemptorysta Tadeusz Rydzyk nie powinien publiczne wyrażać swoich prywatnych poglądów na tematy niezwiązane z religią.
    Sądzę,że nie będę tutaj osamotniony...
    • obserwator
      23.08.2013 18:30
      Całkowicie z Tobą się zgadzam.
    • Awa
      23.08.2013 19:22
      Awa
      Ja nie wiem ,kto te połowę wyliczył , bo mnie nigdy o pogląd w tej sprawie nie pytano
      • psycholog
        23.08.2013 20:15
        @Ava, tylko się nie załam, że nie wytypowano Ciebie do grupy 895 osób, które pytano.
        Zaś poziom intelektualny @nirsa jest znany, skoro mu się wszystko kojarzy z komunistą, gdy czyta komentarze inne od oczekiwanych. Tak a propos, Twoja wiedza jest szczególna, gdy uważasz, że "posłuszeństwo boli komunistę". Więc wyjaśniam, że w ideologii marksistowskiej posłuszeństwo towarzyszy było jedną z podstaw funkcjonowania tego systemu. Za jego brak były łagry, psychuszki i wyroki śmierci. Pytanie, skąd ten system brał wzorce?
      • Stanisław_Miłosz
        24.08.2013 03:19
        "Pytanie, skąd ten system brał wzorce?"


        Z Talmudu, "psychologu"? GazWyborczej jeszcze wtedy nie było, więc chyba tak, bo niby skądby?
        Jeśli się weźmie pod uwagę pochodzenie kulturowe twórców i głównych ideologów tego (komunistycznego) systemu, inaczej genezy rdzenia tych wzorców nie da się wyjaśnić. Naukowo wyjaśnić, psychologu.
      • MacBlacker
        26.08.2013 08:33
        Psycholog i do tego historyk idei... no ale nam się gratka na tym forum trafiła- synkretyzm na całego.
      • Stanisław_Miłosz
        26.08.2013 23:30

        "Pytanie, skąd ten system brał wzorce?"


        Z Talmudu, "psychologu"? GazWyborczej jeszcze wtedy nie było, więc chyba tak, bo niby skądby?
        Jeśli się weźmie pod uwagę pochodzenie kulturowe twórców i głównych ideologów tego (komunistycznego) systemu, inaczej genezy rdzenia tych wzorców nie da się wyjaśnić. Naukowo wyjaśnić, psychologu.

         

    • MacBlacker
      26.08.2013 08:31
      Racja durnie są wszędzie.
  • kleryk_tom
    23.08.2013 17:16
    Ks. Wojciech Lemański głosi prawdę. Całkowicie się z nim zgadzam.
  • Egueppo
    23.08.2013 18:42
    Egueppo
    Księża nie powinni krytykować swych przełożonych....Bo to nie jest przełożonym na rękę.
    Co za fałsz! Hierarchowie zabiegają tylko i wyłącznie o ślepe posłuszeństwo podwładnych posługując się demagogicznymi frazesami typu:" posłuszeństwem Kościół stoi". Konkluzja jest taka : to nie ty myślisz w Kościele, w Kościele myśli towarzysz biskup.
  • Florian
    23.08.2013 20:44
    Florian

    - "Bóg jest miłością",pisze Św.Jan.
    Jedyne relacje z Bogiem, to relacje miłości.
    Jezus mówi,
    - "Po tym wszyscy poznają, że jesteście uczniami moimi, jeśli będziecie się wzajemnie miłowali." J 13:35 bt
    Jeżeli ktoś kocha, to nawet jak ktoś robi coś nie tak, stara się pomóc.
    Jak widać i niektórzy co zostali kapłanami, jak i tu komentujący, nie mają pojęcia o miłości.
    Niektórzy myślą, że jak będą pyskować, jak będą opluwać, jak będą często i gęsto krzyczeć, to będą "kimś".

    - "Głupota ludzka granic nie zna"

    • domyślny
      24.08.2013 06:47
      Odnoszę wrażenie, że pod nickiem @Florian kryje się @Jerzyk, zmienił nazwę z powodu negatywnych ocen jego wpisów. Sposób myślenia pozostał ten sam, nie uczy się na własnych błędach.
      • Jerzyk
        24.08.2013 11:00
        Nie wiem czym sobie zasłużyłem, na tak wielkie twoje uznanie, że wszędzie mnie widzisz,niemniej dziękuję.

        - A ty nadal wstydzisz się siebie?
        - Boisz się nazwać jakoś?
        Tamci kapłani "pyskują" pod swoim nazwiskiem, ty się boisz nawet nicku.
        - Dlaczego tak siebie nie lubisz, że nieustannie ukrywasz się?
        - ???
      • domyślny
        24.08.2013 12:51
        Uderz w stół a nożyce się odezwą. Bo Twoje wpisy są tak dziwaczne @Jerzyk, tak infantylne, że śmiech ogarnia.
        Skąd Ty człowieku możesz wiedzieć, że ktoś boi się siebie lub wstydzi etc. Do roli psychologa, znawcę ludzi na pewno nie należysz. Sam siebie ucz, klasyfikuj, bo w tym masz ogromne braki.
      • domyślny
        24.08.2013 16:43
        Uderz w stół a nożyce się odezwą. Bo Twoje wpisy są tak dziwaczne @Jerzyk, tak infantylne, że śmiech ogarnia.
        Skąd Ty człowieku możesz wiedzieć, że ktoś boi się siebie lub wstydzi etc. Do roli psychologa, znawcę ludzi na pewno nie należysz. Sam siebie ucz, klasyfikuj, bo w tym masz ogromne braki.
    • MacBlacker
      26.08.2013 08:27
      To forum ma swoje dobre strony-wystarczy popatrzeć na ilość minusów - od razu wiadomo kto jest uczciwym facetem.
  • Antoni
    23.08.2013 21:15
    Św. Paweł i autor Listu do Hebrajczyków piszą o posłuszeństwie Chrystusa, jako narzędziu zbawienia. Zapominamy o tym, że pokora i posłuszeńtwo są cnotami, które zasatwiają drogę egozimowi, głupocie i rozłamom. Jesli o. Mądel nie rozumie duchowości chrześcijańskiej, to jak on doszedł do kapłaństwa?
  • Jasiu Fasola
    24.08.2013 08:42
    Czyżby ks.L .został telewizyjnym ekspertem do spraw KK!?.
  • Jerzyk
    24.08.2013 10:16

    - Krytyka ma czemuś służyć.
    Pięknie jest to opisane w Piśmie Świętym,
    - "Gdy brat twój zgrzeszy , idź i upomnij go w cztery oczy. Jeśli cię usłucha, pozyskasz swego brata. Jeśli zaś nie usłucha, weź z sobą jeszcze jednego albo dwóch, żeby na słowie dwóch albo trzech świadków oparła się cała sprawa. Jeśli i tych nie usłucha, donieś Kościołowi! A jeśli nawet Kościoła nie usłucha, niech ci będzie jak poganin i celnik!" Mt.18,15-17.

    To co prezentują niektórzy kapłani, to jedynie chęć pokazania się, zaistnienia, lub tp.
    Czasami wydaje mi się, że nie znają zupełnie Jezusa. Jedynie słyszeli coś niecoś o Jezusie.
    - To smutne.

    • MarionLew
      24.08.2013 19:41
      @Jerzyk,

      Moim zdaniem, to co napisałeś świadczy raczej o tym, że to ty nie znasz Jezusa, a tylko się wymądrzasz cytatami z Biblii, co nie jest żadną sztuką. Bo żeby napisać o kapłanie, który może jak każdy z nas upadać pod ciężarem własnych grzechów, że nie zna Jezusa, a jedynie coś niecoś o Nim słyszał, to trzeba być człowiekiem pozbawionym wszelkich skrupułów. A ty, nadto używasz chrześcijańskiej frazeologii do uderzania drugiego człowieka i jednym tchem twierdzisz, że Jezus jest miłością. Obłuda sięgająca Himalajskich szczytów.
      • Stanisław_Miłosz
        26.08.2013 06:53
        ... przyganił Kocioł Garnkowi.
      • MacBlacker
        26.08.2013 08:25
        Schowaj sobie swoje żałosne sentymenty do skarpet - mówimy o dorosłych ludziach i ich odpowiedzialności.
        Ale jak widzę po ilości plusów i minusów-jaczejka oszołomstwa czerwonego daje Ci duże wsparcie.
      • MarionLew
        26.08.2013 13:13
        @MacBlacker,

        Ty zapewne uważasz się za prawdziwego katolika ? Nauczanie Jezusa nie jest ci obce ? Przykazanie miłości masz na ustach i w działaniu ? Gratuluję postawy prawdziwie chrześcijanskiej ?
  • MacBlacker
    26.08.2013 08:23
    Antyklerykalne towarzystwo oszołomów nie dostrzega prostej prawdy - np ja podejmując pracę MUSIAŁEM podpisać że będę lojalny wobec pracodawcy - czyli np publicznie nie ośmielę się wypowiedzieć słowa krytyki - takie zobowiązania podpisuje zdecydowana większość ludzi na stanowiskach wyższego i średniego szczebla(na niższych zresztą też, ale to już nie jest reguła) - tymczasem bałwaństwo domaga się by akurat w Kościele każdy mógł do mediów lecieć ze skarga gdy go przełożony opierniczy! - Śmieszne i głupie - aż straszne.
    • Jerzyk
      26.08.2013 14:53
      - Masz rację.
      Ja pracowałem w Polsce, w amerykańskiej firmie i każdy musiał podpisać tekst lojalności wobec pracodawcy.
      Nieładnie jest opluwać tego kto daje mi pracę, czyli utrzymanie dla mnie i mojej rodziny.

      W tym wypadku dochodzi jeszcze wiara Bogu.
      Sprzeciw przełożonemu, to sprzeciw Bogu, który ustanowił tego przełożonego.
      Jak można domagać się akceptacji w zakonie, kiedy jak ktoś powie coś co nie pasuje,
      - To od razu w pysk.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
13°C Piątek
dzień
14°C Piątek
wieczór
12°C Sobota
noc
9°C Sobota
rano
wiecej »