W ciągu 12 lat istnienia obozu przez KL Dachau i jego podobozy przeszło łącznie ponad 200 tys. osób.
W każdym budynku zagwarantowana będzie izolacja uczestników konklawe.
"To jest demokracja" odpowiadają na krytykę zakwalifikowania AfD jako organizacji ekstremistycznej.
... A jakieś konkretne błędy za-Obserwowałeś, drogi Obserwatorze, w artykule czy moich wypowiedziach?
Pozdrawiam,
Michał Obrębski
Podejrzewam, że długo by trzeba by było czekać na cud :-)
Myślałem, że mój post o krwi św. Januarego cenzura nie dopuści, choć szaleje ona na całego. Zauważam też, że nawet komentarze forumowe mają niski walor intelektualny, pozostają najwytrwalsi i sfanatyzowani.
Niedawno GN doniósł, że znalazł się w rankingu poczytności na drugim miejscu, przedtem był uradowany, że strasznie dużo ludzi zaczytuje się wydaniem gazetowym.
Żarty jednak skończyły się, jak każda gazeta przechodzi kryzys, i to nieodwracalny, ponieważ treści przekazywane są b. jednostronne, upolitycznione i miałkie intelektualnie, są zwyczajnie nudne i wielu nie podobają się.
Zmiany w rankingu będą co raz częstsze i coś z tym fantem tygodnik będzie musiał zrobić. Na pewno stanie/staje się jakąś tam gazetką pisującą na obrzeżach mediów opiniotwórczych.
Tak więc @adamp_314, są inne miejsca, np. portale społecznościowe, gdzie można wyrażać swoje opinie. Rozważ to.
P.S. Ciekawe czy moderator dopuści tym razem mój komentarz... hmmm
Adam, jakieś półtora roku temu przez kilka miesięcy ciągle się na tym forum udzielałem (pod innym nickiem, miałem nawet konto, możliwe że ciągle jeszcze aktywne). Moje posty zwykle były dosyć krytyczne. Ciekawe było to że im lepiej post był udokumentowany i napisany (a często, jeśli temat mnie zainteresował, docierałem do źródłowych dokumentów itd) tym mniejsze miał szanse na publikacje. Jak coś palnąłem na odwal się to prawie zawsze przechodziło bez problemu. Wniosek? Gazeta której głównym celem jest ogłupianie nie będzie upubliczniać postów na wyższym poziomie bo byłoby to niezgodne z jej misją. Zawsze powtarzam że GN to katolicki brukowiec. Dawno już tu nie wchodziłem ale widzę że wszystko po staremu ;-)
Konkretnie - co Ci się nie podoba?
Oszustwo? Fotomontaż? Halucynacja? Rzeknij choć słowo.
Bo inaczej będziesz tak jak ci ludzie z Nazaretu twierdzący, że Jezus nie może być od nich mądrzejszy, ponieważ od dawna Go znają (Mk 6:1-6).
Pozdrawiam,
Michał Obrębski
Masz rację, że AQQ nie podał żadnych konkretów. Pół godziny przed nim (o 22:44) wpisałem bardzo konkretne uwagi ale - jak widać gościowa cenzura wstrzymała mój post. Pewnie ukaże się jak już artykuł zejdzie z pierwszej strony...
Napiszę jeszcze raz: zanim dobrodusznie uwierzymy w te "cuda" warto poczytać sobie o nich, choćby w Wikipedii. Angielska wersja jest tu o wiele dokładniejsza. Otóż okazuje się, że na przykład profesorowi Giuseppe Geraci udało się spreparować swoją własną krew tak, że zachowuje się ona podobnie - pozostawiona w spoczynku krzepnie i przechodzi w stan płynny od potrząsania. Ciekawostką jest też, że około 20 świętych potrafi robić podobne cuda. Wszyscy są w okolicy Neapolu. Prawdopodobnie właśnie tam odkryto i utrzymano w tajemnicy recepturę sporządzania tego typu relikwii.
PS. Może ten wpis (po 13 godzinach) trafi na łagodniejszego cenzora. A jak nie to proszę o informację, który punkt artykułu został naruszony.
Pseudo-naukowe wyjaśnienia. Żeby tą sztuczną "krew" upłynnić należy ja potrząsać, przypuszczam ze dość energicznie. Tu potrząsania nie ma. Utrzymanie w tajemnicy przez tyle stuleci jakiegoś spisku, który zwodzi ludzi sztuczką byłby jeszcze większy chyba niż sama krew świętego.
Ciekawe jest podejście "racjonalisty". To co katolik przyjmuje jako najprostsze i spójne wyjaśnienie obserwowanych zjawisk (bo jest wiele innych - uzdrowienia, stygmaty, tkanka serca w Eucharystii, tilma z Guadalupe itd., itd.), "racjonalista" odrzuca przez swoja wiarę w nieistnienie Boga. Na którą to wiarę nie ma żadnych dowodów, tylko którą przyjmuje a priori. Potem, żeby było jeszcze śmieszniej, nazwie swoją postawę naukową i racjonalną.
Do: Adamp 314
Witam i dziękuję za uwagi.
Co do cudu świętego Januarego stytuacja jest inna. O ile mi wiadomo, krew pozostaje skrzepnięta przez cały czas z wyjątkiem dwóch dni w roku. I nie upłynnia się od potrząsania; duchowny porusza naczyniem nie dla wywołania, ale demonstracji zjawiska. Nie wiadomo, dlaczego się upłynnia i tu leży istota sprawy.
Natomiast co do cenzury "Gościa" - moje komentarze zawsze ukazują się w czasie rzeczywistym. Choć, przyznaję, nigdy świństw czy bliźnierstw nie pisałem.
Pozdrawiam,
Michał Obrębski
PS. Mój drugi wpis ukazał się po kilkunastu minutach, pierwszego nadal nie widzę. Ale jego treść i tak była zawarta w drugim.
Do: Obserwator
Obserwatorze,
Niemal we wszystkim się mylisz. Co do poruszania i płynnej krwi - już pisałem o tym na tym forum. Nie wyobrażam sobie lepszej ekspozycji zjawiska przed setkami ludzi.
Nie wiem, czy "Gość" realizuje wytyczne KEP. Wiem natomiast, że jest PiSowski (choć PiS to postkomunistyczna partią szkodząca krajowi) i progórniczy (choć Śląsk zaczyna robić pieniądze wcale nie na węglu a górników należy na cztery wiatry pogonić) i że artykuły Stefana Sękowskiego czy fizyka Tomasza Rożka cienkie intelektualnie nie są.
I wiem też, że Kościół rzymskokatolicki jest jedną z najbardziej tolerancyjnych organizacji masowych na świecie i że wcale "z szystkimi w Polsce" nie walczy. Bo akturat ze mną nie walczy.
Pozdrawiam i zachęcam to MERYTORYCZNEJ krytyki cudu świętego Januarego i nie tylko.
Michał Obrębski
P.S. Na portalach społecznościowych, w grupach Świeckie Państwo, tam gdzie można pisać dynamicznie i swobodnie, prawie czasie rzeczywistym, ciekawy jestem czy byś sprostał nam. Tu masz ochronę moderatora i dlatego możesz pisać cokolwiek!
Michał Obrębski