Jedna korekta - Babisz nie jest oskarzony o korupcje, ale o naduzycia zwiazane z wykorzystaniem funduszy UE (stworzył małą firme, ktora de facto byla czescia koncernu AGrofert, zeby brac pieniadze na malych i srednich przedsiebiorstw), a takze o wspolprace z czechosl. StB (odpowiednik SB). W tym tygodniu bedzie jasne, czy nie zrezygnuje ze swojej kandydatury - to odblokowałoby mu koalicje np. z ODS, socjaldemokracja (ostatecznie w rozmowach poszło o niego, bo nie chciał im dać ani MSW, ani MF) czy chadekami (nazywanymi ludowacami w Czechach). Ale teraz piłka po stropnie starego lisa Zemana.