zakladamy ,ze szczyt zachorowan bedzie maj czerwiec...Morawiecki

A jeśli te normalne warunki nastąpią dopiero za półtora roku? Istnieją takie prognozy, więc lepiej mieć wybory za sobą bez względu na to kto miałby zwyciężyć. Bo to jest sprawa otwarta i różnie może być. Wiadomo, że sondaże nie mają wiele wspólnego z prawdziwymi wyborami.

Tararararara Tararararara A Daniel mówi, że koronawirusa nie ma tylko chcą nas czipowac. A Dawid mówi, że Kaczyński jest socjapata że zwyrodniałym mózgiem. A ja tak nie chce wierzyć Dawidowi, ale to, że nie zamknęli granic lądowych i powietrznych o odpowiedniej porze swiadczy, że są conajmniej idiotami. Ja akurat jestem faszystą, ale czy ci antyfaszyści muszą być takimi idiotami by nie zabić w odpowiednim momencie Hitlera, Johnsona czy Kaczyńskiego. Czy w tym psychiatryku są tylko idioci różnych typów. Jak na forum gejowskim. Pięciu ludzi się kłóci, każdy ma inne zdanie i każdy jest niedorzeczny. Głosy zbliżone do myślących są cenzurowane jako faszyzm itp. itd. Ale nie, tych wyborów nie będzie i to jest dobrze zaplanowana zabawa nie wprost - co nie? A to że nie zamknęli granic to dlatego, że wszystko mi się śni.

Wybory w warunkach normalnych. Idę na miasto, wchodzę do lokalu,skreślam wrzucam głos do urny.

Wybory "korespondencjjne". Dostaję list wypełniam,idę na miasto.Stoję z innymi ludźmi w kolejce co 2metry.Wchodzę do budynku,wrzucam głos do skrzynki. Różnica w porównaniu do tradycyjnych wyborów żadna.O przepraszam.Nazewnictwo inne.Nie lokal wyborczy tylko poczta.Nie urna a skrzynka.Nie wybory tradycyjne tylko korespondencyjne. Czy o to chodziło? O zmianę nazwy?