Zaczął się dramat setek tysięcy Polaków zesłanych przez okupantów na "nieludzką ziemię".
Biskupi proszą o odmawianie suplikacji. Caritas gliwicka ogłosiła zbiórkę dla powodzian.
Zarządzenie dotyczy mieszkańców z niektórych rejonów Kuźni Raciborskiej, Rud i Rudy Kozielskiej.
"... jak strefa euro padnie, to stracimy jeszcze więcej".
Stracimy jeszcze więcej niż co? Niż już tracimy? Niż będziemy tracić? Niż już tracimy nie będąc w strefie euro? Niż stracimy będąc w strefie euro?
W ogóle będąc w Unii w rachunku globalnym tylko tracimy. Problem w tym, że do zrobienia takiego pełnego rachunku uwzględniającego nie tylko transfery finansowe, ale również te nie przeliczalne na złote, euro czy dolary nie ma chętnych.
Rachunku uwzględniającego straty już poniesione, straty ponoszone i nieuniknione straty w przyszłości (bo z próżnego to i Salomon nie naleje). Nagłaśnia się tylko iluzoryczne "darowizny" Unii. A są to w istocie ułamkowe rekompensaty tych strat. Wycięta w pień polska konkurencja dla eropejskiego przemysłu i rolnictwa, bezrobocie, emigracja (w znacznej części już na zawsze) za chlebem tych którzy mogliby i powinni pracować i tworzyć dobrobyt tu w Polsce i dla Polski. Rosnące zadłużanie się u międzynarodowych lichwiarzy, by uszczknąć unijnej kasy. I tak dalej, i tym podobnie.
I my, Polacy, mamy uczestniczyć w tego politycznego (a nie ja się nam wmawia, gospodarczego) jakim jest "euro" projektu?!
Projektu superpaństwa, w którym Polska ma być rynkiem zbytu dla koralików i perkalików? A tylko lokalnym kacykom będzie się żyło lepiej?
A na drzewo z takimi pomysłami!
PS. Wszystkie z tzw. korzyści z przynależności do Unii Europejskiej możliwe są bez tej przynależności. Swoboda przemieszczania się, turystycznego i zarobkowego, potrzebna do tego "unia"? Nie, to można osiągnąć traktatami. I tak po kolei można wyliczać. Dało się Polactwo ogłupić dokumentnie.
Pozdrawiam domorosłych ekonomistów.
Insynuować każdy może, jeden lepiej, drugi trochę gorzej. Nic nie mówiłem o "separowaniu się". Niech "Kolega" raczy czytać ze zrozumieniem. Polecam też dane statystyczne (szczególnie te pomijane w publicystyce (czytaj: mediach głównego ścieku)). No i myślenie. Myślenie jest najważniejsze. Samodzielne, nie telewizorem i Gazetą.
Uzupełnienie (nie tylko dla kolegi Krisa):
Rozmowy niedokończone z prof. dr hab. Arturem Śliwińskim - wydawcą i redaktorem naczelnym Europejskiego Monitora Ekonomicznego:
"O palącej potrzebie odbudowy polskiej ekonomii" (2011-07-31):
http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=26810
http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=26811
http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=26812
oraz:
"Zagrożenia egzystencjalne młodego pokolenia" (2011-10-23):
http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=27920
http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=27923
Uzupełnienie do uzupełnienia:
"O dwóch takich, co ukradli Tuskowi euro..."
http://niepoprawni.pl/blog/705/o-dwoch-takich-co-ukradli-tuskowi-euro
czyli trochę niedawnej historii z naszych bojów o euro.
:)
My Polacy już i tak mamy dosyć zadłużone portfele aby wydawać pieniążki na zbrojenie Greków.
Tak tak ludki poczytajcie komu zależy na dotowaniu biednej Grecji-sami Niemcy sprzedają im czołgi a Francuzi łodzie podwodne za dotacje które rzekomo pożyczone są Greką na odbudowę Greckiej gospodarki.
Więc pożyczki nadal będą dawane Greką bo Zachodnie gospodarki (czytaj Niemiec i Franci zyskają miliardy za zbrojenia i to z naszych wszystkich europodatków).
(http://lubczasopismo.salon24.pl/grecja/)
Teraz Sarkozy krytykuje Camerona(wiadomości TVN24 godz 16:07) za debate na ten temat.
Za niedługo okaże się że banki umorzą 50%długu Grecji i myliłby się ten kto myśli że to ok,ponieważ za chwilę każdy z podatników eurowspólnoty będzie dotował te "biedne banki" pomocą rządów eurostrefy która jest już zapowiedziana.
Jestem przeciwny Uni politycznej a w szczególności obłudy jaką nam się w mediach podaje na śniadanie ,obiad i kolację strasząc Nas na dobranoc nieistnejącymi potworami kryzysu(który nomen omen Banki wywołały, a teraz naszym kosztem chcą się finansować).
Byliśmy w UNI MOSKIEWSKIEJ(układ warszwski) teraz jesteśmy w UNI Europejskiej (zachodni układ) w którym płacimy za rzekome ocieplenie klimatu, brak żarówek ,brak wolnego rynku bo rynek w Uni jest sterowany przez dyrektywy,płacimy za armię urzędników -a prypomnę że po okrągłym stole mieliśmy 150000 urzędników na utrzymaniu teraz mamy 5 razy tyle,będzie podatek katastralny(poczytajcie),i masa durnych ustaw które zwykłemu szaraczkowi utrudniają życie wpadliśmy z deszczu pod rynnę jeśli chodzi o sterowanie polityczne naszym krajem.
jest tez wiele dotacji europejskich funduszy i programów -nie powiem są dobre choć na chwilę , ale to taki zastaw dzięki któremu na razie mamy fundusze na innowacje bo wkrótce będziemy dokładać więcej niż teraz dostajemy a oprócz tego płacimy już kary właśnie za dyrektywy których nie możemy wprowadzić.
Miała byc Unia gospodarcza a jest coraz bardziej administracyjno-polityczna, pooglądajcie sobie parlament europejski(zresztą uważam ze powinno się transmitować w tv obrady parlamentu który ma wpływ na życie nas obywateli UE ).
Pozdrawiam.
P.S są to moje prywatne przemyślenia nie miałem na celu nikogo obrazić ani pomówić.