Postawa karygodna, ale świadczy tylko o nich samych. Robienie zbędnego szumu przyniesie skutek odwrotny - zresztą ci panowie obrali taki sposób robienia kariery i autoreklamy - są znani, bo raz na czas zrobią się na błazna - tylko czy naprawdę mają coś godnego do pokazania...

Trzeba się zastanowić jak to się w ogóle stało, że mamy zapotrzebowanie na dziennikarzy o stopniu kultury prezentowanym przez tych panów. A zapotrzebowanie jest, (no, może "tylko" przyzwolenie) w przeciwnym razie panowie musieliby szukać zatrudnienia w innej branży. Było by rzeczą dziwną i złą, gdyby Ukraina nie interweniowała w sprawie obrażania swoich obywateli, panowie MUSZĄ przeprosić. Mam jednak wrażenie (i nadzieję), że pan Figurski już w pół sekundy po wypowiedzeniu słowa "zgwałcił" pożałował swojej wypowiedzi. Tak więc chyba z bezmyślnością i głupotą, ale nie ksenofobią mamy tu do czynienia. Pytanie, co gorsze.

po prostu ochyda

Wszystkich Ukraińców, dotkniętych moim poczuciem humoru, mogę przeprosić za swój poziom. Wszystkich speców od przerabiania żartobliwych słów na zbiorową nienawiść zapraszam do dalszej współpracy" - pisze na swoim Facebooku Wojewódzki. I dodaje: "Apeluję zatem do wszystkich szukających u nas nienawiści, ksenofobii czy rasizmu. Nie znajdziecie go. Wkraczając w świat satyry z cenzorskimi zapędami, ośmieszacie się sami".


Bardzo dobry tekst. Przeprosili i to wystarczy. Znani są obaj z tego, że lubią ciętą satyrę i dowcip. Obaj mają duży dystans do siebie samych, co jest dużą zaletą. Wojewódzki ma ponadto ogromną wiedzę, erudycję i jest z krwi i kości prawdziwym celebrytą. Można go nie libić, ale nikt nie może powiedzieć, że jest głupi. To co powiedzieli świadczy przede wszystkim o nich.

Moralnymi potworami są nie panowie dziennikarze ale same Ukrainki ponieważ zrobią w Polsce WSZYSTKO żeby poprawić swój byt.

Zupełnie nie wiem, o co chodzi, co i o kim komu) powiedzieli....
Ale generalnie uważam, że Ci panowie naprawdę nie stanowią centrum wszechświata. Trochę ciszy wokół ich osób BARDZO by im się przydało....
W ogóle gdyby tak osoby pracujące w TV przestały być traktowane z nadzwyczajnością, która jest po prostu zbędna, wyszło by im to na zdrowie (i duchowe, i takie zwykłe)...