Reklama

  • DzikiNeon
    23.10.2012 17:59
    Nie jestem zwolennikiem finansowania procedury in-vitro z moich podatków.Wypowiadam się tutaj jako osoba której znany jest problem niepłodności ba nawet on mnie dotyczy.Po kilku latach starań o potomstwo nadal jesteśmy we dwoje.Problem finansowania który tak dzisiaj głośnbo krzyczy z mediów a ostatnio nawet z sejmu jest odpowiedzią na to iż obecne partie powtarzam partie (a nie tylko PO)zrobią wszystko aby im słupki popularności się podniosły,co jest manipulacją na emocjach społeczeństwa.Nie ukrywam że nie jest to problem bo jest -wielu ludzi cierpi i to zarówno zwolennicy jak i przeciwnicy procedury -bo problem nadal pozostaje.Wiele klinik oferuje inseminacje a po nieudanych próbach in-vitro.Mało który lekarz chce wziąć na siebie problem niepłodnej pary "naturalnie" być może idzie za tym moda na in vitro albo i kasa bo wiele badan i to jest prawda kosztuje kosmiczne pieniądze(kto był ten wie).Poza tym przeciwko (moja subiektywna opinia) finansowaniu z budżetu procedury jest także kolejna sprawa ,a mianowicie brak pieniędzy na leczenie dzisiejszych obywateli chyba nikt nie zaprzeczy a kolejki do specjalistów już z półrocznym wyprzedzeniem na to nie ma pieniędzy i na wiele innych .Proszę zwolenników o nie wieszania na mój wpis "psów" gdyż podobnie jak Wy cierpię z powodu tego samego -braku potomka-jednak każda osoba ma prawo do godności a procedura in vitro z tej godności odziera zarówno niepłodna parę jak i zarodki które nie zostają wykorzystane do życia.
    Szanuję Was i Wasze cierpienie -nawet najszczerszy rząd nie zrozumie Waszego cierpienia jak ten kto to samo cierpienie doświadcza.Pozdrawiam Was i nie dajmy wykorzystywać naszego cierpienia partią aby im słupki urosły.
  • pet
    25.10.2012 08:29
    A ja nie jestem zwolennikiem finansowania KK z moich podatków!
    • Tadeusz
      30.10.2012 12:13
      Pet jeśli nie jesteś katolikiem, to wszystko OK. A jeśli tak, to coś z twoją odpowiedzialnością i dorosłością jest nie tak. Pozostałeś na poziomie kapryśnego dziecka, które bez dania czegokolwiek od siebie chce dostać wszystko. Łudzisz się... Chrystus to nie abstrakcja, spotykamy Go w konkretnych osobach, w konkretnej wspólnocie.
  • Beszad
    26.10.2012 12:47
    Beszad
    Przed kilkoma dniami znajomy dał mi do rozpropagowania prośbę o datki na dziecko, którego leczenie nie może być finansowane z budżetu, bo jego choroba jest ...zbyt rzadka, żeby figurować w statystykach!

    W jakim my żyjemy państwie, skoro pomijamy leczenie dzieci dotkniętych ciężkimi schorzeniami, a bawimy się w Pana Boga przy powoływaniu nowych dzieci do życia za wszelką cenę?
Dyskusja zakończona.

Komentarze do materiału/ów:

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
4°C Poniedziałek
noc
4°C Poniedziałek
rano
9°C Poniedziałek
dzień
10°C Poniedziałek
wieczór
wiecej »