na szczęście nie każdy święty to zakonnik czy zakonnica..;) modlitwa o niepowołanie do zakonu,wcale nie jest modlitwą o nie otrzymanie łask..otrzymujemy je wszyscy tak samo jak każdy z nas jest powołany..też bym nie chciała żeby moje dzieci(choć oboje z mężem mieliśmy epizody z zakonem) w ten sposób realizowały swoje życie..ale to już ich wybór.
Dwóch młodszych- z moich trzech synów-którzy przyszli na ten świat za wyraźnym wstawiennictwem Najśw. Panienki, od zawsze powierzałem na służbę Bogu. Cóż, jak dotąd nie widać powołania. Może później...
Sama poszłam do zakonu :-)kończyłam studia, już długo byłam związana z bardzo dobrym chłopakiem, chciałam robić doktorat... ale czegoś ważnego w tej układance brakowało. W zakonie jest trudno, ale dla Niego warto!Dla tej Miłości warto żyć! Módlcie się o wytrwałość dla wszystkich powołanych, potrzebujemy Waszego wsparcia.
Cóż, jak dotąd nie widać powołania. Może później...