Palikotowi i jego posłom przeszkadza krzyż na sali Sejmu, bo oni noszą ze sobą w teczkach świńskie ryje i plastikowe wibratory.

Jako swój głos, przywołam głos Jana Pawła II, którego kochają wierzący i szanują niewierzący:" Na naszej polskiej ziemi krzyż ma długą historię, już ponad tysiącletnią. [...] W okresach najcięższych dziejowych prób naród szukał i znajdował siłę do przetrwania i do powstania z dziejowych klęsk własnie w nim - w Chrystusowym krzyżu! I nigdy się nie zawiódł. Był mocny mocą i mądrością Krzyża! Czy można o tym nie pamiętać?".
A obecny czas, to czas dziejowej próby!!!

Bez krzyża Polska przestaje być Polską i nigdy nie było inaczej. Gdy wyrzekaliśmy się krzyża, wyrzekaliśmy się siebie, swojej tożsamości, wolności, niezaleznosci. I zobaczmy też to laickość nie jest neutralnoscią - jest ta druga opcją dla niektórych jedynie słuszną

Episkopat i rząd powinien wziąć przykład z Kolumbii. Kolumbijski rząd i Kościół to są wzory dla innych krajów.