Nowy katolicki metropolita Lagos abp Adewale Martins nie uważa, aby prezydent Nigerii Goodluck Jonathan musiał koniecznie ustąpić. Hierarcha widzi w dalszym ciągu szanse na dialog z członkami islamskiego ugrupowania Boko Haram, odpowiedzialnego za liczne zamachy na kościoły.
Ustąpienie prezydenta „nie jest rozwiązaniem” – te słowa abp. Martinsa przytoczył dziennik „The Punch”. 53-letni metropolita, którego ingres odbył się na początku sierpnia, zareagował w ten sposób na żądanie niektórych organizacji należących do ogólnokrajowego Związku Stowarzyszeń Chrześcijańskich Nigerii (CAN).
Stowarzyszenia z 19 stanów północnych i z Federalnego Terytorium Stołecznego, zażądały ustąpienia głowy państwa za to, że nie jest on w stanie przeciwstawić się rozszerzającej się burzliwie rebelii, wywołanej przez Boko Haram. Członkowie tych organizacji skrytykowali również wypowiedź prezydenta, że członkowie tej sekty „są naszymi braćmi i nie można wykorzystywać wojska, aby zrobić porządek w swojej rodzinie”.
Zdaniem metropolity byłej stolicy kraju „ustąpienie prezydenta wchodziłoby w grę dopiero wtedy, gdyby członkowie Boko Haram oświadczyli, że pod jego rządami nie przerwą działań terrorystycznych”. Trzeba w dalszym ciągu próbować rozwijać dialog między rządem Nigerii a tym islamskim ugrupowaniem terrorystycznym.
Za odrzuceniem projektu ustawy głosowało 191 posłów, 231 posłów było przeciw.
Andrzej Bargiel po zjeździe z Everestu na nartach bez użycia tlenu.
Dla porównania, w drugim kwartale 2024 roku było to 112 proc. PKB.
Otwarte zostały też trzy kolejowe przejścia graniczne dla ruchu towarowe.
W Polsce rozpoczęły się już przygotowania do 41. Światowych Dni Młodzieży (ŚDM).