W Tel Awiwie ogłoszono w czwartek alarm lotniczy. Słychać było co najmniej jedną eksplozję. Izraelska rozgłośnia wojskowa informowała wcześniej o rakiecie, która spadła na miasto, ale rzecznik izraelskiej armii powiedział, że rakieta wpadła do morza.
Palestyńska organizacja Islamski Dżihad poinformowała tymczasem o wystrzeleniu ze Strefy Gazy pięciu rakiet. Jedna z nich spadła około dwunastu kilometrów na południe od centrum Tel Awiwu. Nie było ofiar.
Izraelska telewizja pokazywała ludzi szukających schronienia przed atakiem w parkach i kładących się na chodnikach.
Według izraelskich mediów był to pierwszy atak na Tel Awiw od wojny w Zatoce Perskiej w 1991 roku.
Sekretarz stanu USA spotkał się w Kairze z prezydentem Egiptu Abdelem Fattahem al-Sisim.
Państwowy Dług Publiczny na koniec I kw. '24 wyniósł 1.416.918,8 mln zł - MF
Główny temat jego rozmów i wystąpienia to przygotowania do Roku Świętego 2025.