Negocjacje izraelsko-palestyńskie dotyczące oblężonej Bazyliki Narodzenia znów zostały odłożone. Tymczasem burmistrz miasta narodzin Jezusa zaprosił Papieża do przybycia i rozwiązanie konfliktu. Pomimo iż okupacja Bazyliki trwa już 17 dzień, burmistrz Betlejem informuje, że nie spełniła się nadzieja na wznowienie negocjacji w sprawie rozwiązania konfliktu.
Negocjacje izraelsko-palestyńskie dotyczące oblężonej Bazyliki Narodzenia znów zostały odłożone. Tymczasem burmistrz miasta narodzin Jezusa zaprosił Papieża do przybycia i rozwiązanie konfliktu. Pomimo iż okupacja Bazyliki trwa już 17 dzień, burmistrz Betlejem informuje, że nie spełniła się nadzieja na wznowienie negocjacji w sprawie rozwiązania konfliktu.
Hanna Nasser poinformował, że przygotowywane było spotkanie przedstawicieli ukrywających się w bazylice Palestyńczyków z delegacją dowództwa sił izraelskich. Mieli w nim uczestniczyć m.in. palestyński gubernator Betlejem Muhammad Al. Madani i prawnik Toni Salman, którzy ukrywają się w bazylice. Obecni mieli być także przedstawiciele administracji palestyńskiej. Ostatecznie jednak do spotkania nie doszło, ponieważ, jak podały źródła palestyńskie, "Izrael nie zgodził się na udział w negocjacjach przedstawicieli strony kościelnej oraz obserwatorów międzynarodowych".
Jerozolimski arabski dziennik Al.-Quds opublikował dzisiaj palestyńską propozycję rozwiązania kryzysu, którą poprzeć miał sam przywódca Palestyńczyków Jaser Arafat. Wojsko izraelskie odstąpiłoby od oblężenia, a ukrywający się bazylice Palestyńczycy po złożeniu broni zostaliby przewiezieni do Strefy Gazy. Jeden z doradców palestyńskich Salah Taamri oświadczył dzisiaj w katarskiej telewizji Al.-Dżazira, że Autonomia Palestyńska absolutnie nie zgodzi się na propozycję, aby ukrywający się w bazylice Palestyńczycy byli sądzeni przez Izraelczyków lub deportowani.
Władze izraelskie powtarzają, że wojsko nie odstąpi od oblężenia dotąd, aż Palestyńczycy złożą broń i oddadzą się w ręce żołnierzy. "Jedni zostaną od razu zwolnieni, a innych czeka sąd lub deportacja" - powtórzył dzisiaj minister obrony Izraela Beniamin Ben Eliezer.
Całe Betlejem nadal jest opanowane przez wojsko izraelskie. W mieście nadal obowiązuje godzina policyjna, a warunki życia mieszkańców są tragiczne. W tym tygodniu tylko raz dotarł do Betlejem konwój z pomocą charytatywną zorganizowany przez Caritas w Jerozolimie. Dostarczono żywność, środki higieny oraz niezbędne leki do szpitali. Caritas w Jerozolimie jest gotowa posyłać do Betlejem kolejne transporty z pomocą charytatywną, ale izraelskie dowództwo nie wpuszcza ich do miasta.
Setki tysięcy najmłodszych żyją dziś na granicy przetrwania.
List do przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen
Widzowie będą go mogli zobaczyć w kinach już od 10 października.