Na uroczystym śniadaniu wielkanocnym spotkało się w bazie Echo w Diwaniji kilkuset żołnierzy polskiego kontyngentu wojskowego w Iraku. Pokarmy poświęcili trzej kapłani - katolicki, prawosławny i ewangelicki - podała TVP.
Polscy żołnierze pełniący misję stabilizacyjną w Iraku także obchodzą Święta Wielkanocne. Główne uroczystości odbyły się w bazie polskiej w Diwaniji. W procesji rezurekcyjnej ponad trzystu żołnierzy przeszło ulicami bazy. Po rezurekcji dowódca dywizji wielonarodowej zaprosił wszystkich na śniadanie wielkanocne. Świąteczny stół zapełniły tradycyjne, polskie potrawy – m.in. przygotowywany od trzech dni bigos, gorący żurek, rodzime kiełbasy, a także wielkanocna święconka z pisankami. Radości z rzadkiego w irackich warunkach polskiego posiłku towarzyszyła jednak tęsknota za oddalonymi trzy tysiące kilometrów domami rodzinnymi. Życzenia wesołych świąt i bezpiecznego powrotu do Polski złożył zgromadzonym w stołówce wiceminister obrony Janusz Zemke, kończący w niedzielę wizytę w Iraku. Do jego życzeń dołączył głównodowodzący wielonarodowych sił w Iraku gen. George Casey, również goszczący w Diwaniji.
Ofiary czekały na przyjazd ciężarówek z pomocą humanitarną w okolicach głównej drogi.
5 w obliczu bezpośredniego ryzyka głodu i śmierci w nadchodzących miesiącach.
Wzrastać zaczyna liczba diecezji, w których nie pojawi się żaden nowy kapłan.
Brutalność syjonistów jest daleka od jakiejkolwiek ludzkiej moralności.
Iran groził wcześniej, że przypuści tej nocy "największy i najbardziej intensywny" atak na Izrael.