Katolicko-prawosławny dialog teologiczny po 5 latach przerwy wznowiono.
Miejsce i termin najbliższej sesji plenarnej komisji mieszanej tego dialogu ustalił w zeszłym tygodniu komitet koordynacyjny. Jednym z należących do niego katolików jest ksiądz profesor Dimitrios Salachas. Wykłada on prawo kanoniczne w Papieskim Instytucie Orientalnym i na Uniwersytecie Urbaniańskim. Jest też konsultorem Papieskiej Rady do spraw Popierania Jedności Chrześcijan. „Komitet koordynacyjny, którego zebranie w Rzymie trwało od 13 do 15 grudnia, składa się z 10 katolików i 10 prawosławnych. Należą do niego obaj współprzewodniczący komisji mieszanej katolicko-prawosławnego dialogu teologicznego: kardynał Walter Kasper i metropolita Pergamonu Iaonnis Zizioulas. Jest nas zatem dwudziestu. Dialog dotyczy Kościoła katolickiego i Kościołów prawosławnych jako całości. Obecnie podejmie dialog 16 Cerkwi prawosławnych, które są autonomiczne, autokefaliczne, ale pozostają w jedności między sobą i łączy je odniesienie do Konstantynopola. Zadecydowano, że pierwsza sesja plenarna komisji odbędzie się w Belgradzie od 18 do 23 września przyszłego roku. Komisję mieszaną zaprosił tam prawosławny patriarchat Serbii. Podejmiemy temat, który wyznaczono już w roku 1990, ale nie można się nim było zająć, bo doszły do głosu inne problemy. Zajmiemy się eklezjologicznymi i kanonicznymi konsekwencjami sakramentalnej struktury Kościoła, a szczególnie relacją między kolegialnością a władzą. Dochodzimy zatem do centralnego punktu dialogu, jakim jest posługa biskupa Rzymu w powszechnej komunii Kościoła. Będziemy mówili o prymacie papieża i oczywiście także o problemie katolickich Kościołów wschodnich w komunii Kościołów. Również braciom prawosławnym zależy, by podjąć ten temat”.
Prace te były częścią Watykańskiej Wystawy Misyjnej w 1925 roku.
Było to pierwsze od dawna przechwycenie statku na w tym rejonie.
Ustalono, że zobowiązania budżetowe wyniosą 192,8 mld euro, a płatności 190,1 mld euro.
Dzięki jego przyjacielowi i mojemu przyjacielowi, wspólnemu znajomemu, poparłem go.