Jutro przypada 65. rocznica śmierci Pileckiego – oficera AK i organizatora wojskowej konspiracji w obozie Auschwitz.
Z tej okazji od wczoraj w katowickim kinie „Światowid” odbywają się specjalne, bezpłatne pokazy spektaklu Sceny Faktu Teatru Telewizji „Śmierć rotmistrza Pileckiego”. Kino zaprasza uczniów szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych.
W sobotę natomiast, także w kinie „Światowid”, odbędzie się koncert rapera Tadka, który przedstawi utwory z płyty „Niewygodna prawda”. Tego dnia również zostanie pokazany spektakl poświęcony Pileckiemu (tym razem odpłatnie), a prelekcję poświęconą rotmistrzowi wygłosi Krzysztof Tracki.
Witold Pilecki był bohaterem wojny polsko-bolszewickiej, uczestnikiem wojny obronnej w 1939 r., oficerem AK. 19 września 1940 r. podczas niemieckiej łapanki pozwolił się aresztować, by przedostać się do Auschwitz i zdobyć informacje o panujących tam warunkach. Był autorem pierwszych raportów o niemieckich zbrodniach w obozie. W nocy z 26 na 27 kwietnia 1943 r. zdołał uciec z obozu wraz z dwoma współwięźniami. Walczył w Powstaniu Warszawskim. Był żołnierzem II Korpusu we Włoszech. Został zamordowany przez komunistów po pokazowym procesie w 1948 r. Wyrok wykonano 25 maja w więzieniu mokotowskim przy ul. Rakowieckiej w Warszawie poprzez strzał w tył głowy.
Akcja ratownicza trwała w nocy, gdyż do wypadku doszło w niedzielę już po zmroku.
Chińska armia jest gotowa siłą powstrzymać niepodległościowe dążenia Tajwanu
Wykreślenie nieistniejących samochodów z CEPiK obniży średni wiek i liczbę samochodów w Polsce
Eucharystia przypomina nam, że Jezus uczynił darem całe swoje życie.
Biskup opolski prosi o modlitwę w intencji sióstr służebniczek NMP.
Rozmowa jest swego rodzaju mini „raportem o stanie wiary” Polaków.