Z okazji 43. rocznicy likwidacji przez władze komunistyczne Salezjańskiej Szkoły Organistowskiej w Przemyślu uczczono bohaterstwo mieszkańców miasta, którzy sprzeciwili się degradacji tej zasłużonej dla kultury polskiej placówki.
Dwudniowym uroczystościom towarzyszył zjazd byłych absolwentów. Szkoła, której organizatorem był znany kompozytor i muzyk ks. Antoni Hlond (Chlondowski), powstała w 1916 r. Wykształciła wielu organistów oraz późniejszych wirtuozów i kompozytorów muzyki kościelnej. Mimo prestiżu i osiąganych sukcesów władze komunistyczne, które dążyły do osłabienia wpływu Kościoła na młodzież, zdecydowały o usunięciu ze szkoły księży wykładowców i likwidacji placówki. Wywołało to powszechny bunt przemyślan, doszło do starć młodzieży z milicją i ZOMO. Zatrzymano ok. 70 osób, którym wytoczono procesy sądowe. Dokonania jedynej w Polsce szkoły organistowskiej, likwidację placówki oraz odwagę jej obrońców przypomniano w czasie sesji naukowej w auli gimnazjum salezjańskiego z udziałem kapłanów, organistów i historyków IPN. Historię placówki i wydarzenia sprzed 43 lat dokumentuje także wystawa rzeszowskiego oddziału IPN pt. "Salezjańska Szkoła Organistowska w Przemyślu i jej likwidacja w roku 1963". Byli wychowankowie szkoły uczestniczyli w uroczystej Eucharystii, której przewodniczył ks. Marek Chrzan, Inspektor Krakowskiej Prowincji Salezjańskiej. On także poświęcił tablicę pamiątkową na murach budynku szkoły, ufundowaną przez Radę Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, prezydenta Przemyśla i wspólnotę salezjańską. Upamiętnia ona odwagę mieszkańców Przemyśla, którzy mimo represji stawili czynny opór podczas likwidacji szkoły.
Premier Sunak był przerażony tym, co działo się do tej pory.
Premier Sunak był przerażony tym, co działo się do tej pory.