3 maja w katowickiej katedrze na Mszy św. zgromadzili się duchowni, przedstawiciele lokalnych władz oraz politycy. Ordynariusz katowicki modlił się o pokój w ojczyźnie i dostatnie życie obywateli.
– Patriotyzm to uczciwa praca i zyski sprawiedliwie dzielone. Pracownik wytwarza dochód narodowy i dlatego ma prawo partycypować w jego podziale. Nie może stale ponosić największych kosztów przemian gospodarczych, gdy jednocześnie wąska grupa ludzi, w oparciu o niejasne układy, stale się bogaci. Pan Bóg dał dobra tej ziemi dla wszystkich ludzi. Abp Damian Zimoń zwrócił uwagę na brak odpowiedzialności elit i zatracenie etosu pracy. – Nadal słyszymy o nadużyciach w przemyśle, także w górnictwie, i to nas szczególnie boli – mówił. Metropolita Górnośląski skupił się też na emigracji zarobkowej, uznając ją jako zagrożenie dla współczesnej rodziny. – Trzeba robić wszystko, aby Polacy zarabiający dziś na Zachodzie wracali do kraju i tu zakładali firmy – dodał. – Trzeba rozwijać poradnictwo, także kościelne, dla osób borykających się ze słabnącą więzią małżeńską i rodzinną. Eucharystia w katowickiej katedrze była okazją do dziękczynienia za kolejną, 86 rocznicę wybuchu III Powstania Śląskiego. W 1921 roku Polacy pod przewodnictwem Wojciecha Korfantego zdecydowali o przyłączeniu wschodniej części Górnego Śląska do Polski. Po Mszy św. duchowni i politycy oraz samorządowcy udali się pod pomnik Powstańców Śląskich.
Setki tysięcy najmłodszych żyją dziś na granicy przetrwania.
List do przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen
Widzowie będą go mogli zobaczyć w kinach już od 10 października.