Papieski Instytut Archeologii Chrześcijańskiej w łączności z dwoma rzymskimi instytutami niemieckimi Santa Maria dell'Anima i Campo Santo Teutonico oraz Uniwersytet Opolski zorganizowały w Rzymie sesję przypominającą postać ks. Józefa Wilperta. W sierpniu minie 150. rocznica jego urodzin.
Ks. Józef Wilpert należy po Giovannim Battiście de Rossi do najwybitniejszych badaczy najstarszych chrześcijańskich pozostałości na terenie Rzymu. Pochodził z dzisiejszej diecezji opolskiej. Urodził się 22 VIII 1857 r. w Dzielowie. Prawie 60 lat swojego życia spędził w Rzymie, prowadząc badania niezwykle aktywne i bardzo kompetentne. Jego dorobek obejmuje kilkanaście potężnych książek, jak i bardzo wiele szczegółowych artykułów. „Nie ukrywamy, do dnia dzisiejszego nauka starożytna zawdzięcza ks. Wilpertowi podstawy naszej znajomości starochrześcijańskich zabytków, ale także życia starochrześcijańskiego, zwłaszcza na terenie Rzymu” - mówi uczestniczący w obradach bp Jan Kopiec. - W rozmowie z Radiem Watykańskim opowiedział o sympatycznym geście na początku trwającego od 17 maja sympozjum. Przyjechali na nie przedstawiciele rodziny i krewni ks. Wilperta, zarówno z Niemiec, jak i z terenów diecezji opolskiej. Złożyli wieniec na grobie uczonego kapłana, gdyż pochowany jest w Watykanie, na cmentarzu Campo Santo Teutonico. Sympozjum jest poświęcone zarówno osobie ks. Wilperta, jak i wielu aspektom dzisiejszego stanu wiedzy na temat katakumb, sarkofagów, wszystkich konsekwencji, jakie z tego wypływają. Będzie trwało do 19 maja. Bp Kopiec wyraził nadzieję, że przyniesie ono wiele nowych ustaleń.
Pozdrawiam pielgrzymów polskich, wspominając rocznicę Orędzia pojednania.
Światowy Dzień Ubogich. W tym roku obchodzony pod hasłem "Ty jesteś moją nadzieją".
Prace te były częścią Watykańskiej Wystawy Misyjnej w 1925 roku.
Było to pierwsze od dawna przechwycenie statku na w tym rejonie.
Ustalono, że zobowiązania budżetowe wyniosą 192,8 mld euro, a płatności 190,1 mld euro.
Dzięki jego przyjacielowi i mojemu przyjacielowi, wspólnemu znajomemu, poparłem go.