W Bielefeld została poświęcona nowa synagoga, mieszcząca się w dawnym kościele ewangelickim.
Jest to pierwszy tego typu przypadek w Niemczech. W ceremonii, którą 21 września prowadził rabin Henry G. Brandt, uczestniczył również premier Nadrenii-Westfalii Jürgen Rüttgers i prezes Kościoła ewangelickiego Westfalii Alfred Buss. Synagoga została otwarta po trwającej rok przebudowie dawnego kościoła pw. św. Pawła i Gerarda. Przygotowano w niej miejsce dla 200 osób. Obok sali modlitw w kompleksie znajdują się też pomieszczenia administracyjne, sale na spotkania i odczyty. Dotychczas tamtejsza wspólnota żydowska korzystała z niewielkiej sali modlitewnej na 80 osób. Koszty zakupu dawnego kościoła oraz jego przebudowy, w wysokości 2,5 mln euro, poniosła żydowska gmina wyznaniowa. Sprzedaż kościoła wywołała konflikt wśród miejscowej społeczności. Wiosną br. po specjalnym nabożeństwie kończącym funkcjonowanie kościoła członkowie „inicjatywy obywatelskiej” okupowali świątynię przez trzy miesiące, nie pozwalając na jej przekazanie nowym właścicielom.
To kolejny cenny artefakt, który zniknął w Egipcie w ostatnim czasie.
Jest on postrzegany jako strategiczne blokowanie Chin w rejonie Pacyfiku.
To już nie te czasy, gdy wojna toczyła się tylko na terytorium Ukrainy.