Zmarły dzisiaj patriarcha Moskwy i Wszechrusi Aleksy II był postacią symboliczną. To pierwszy patriarcha, który piastował tę funkcję po rozpadzie Związku Radzieckiego - podkreśliła w rozmowie z KAI Agata Dubas, ekspertka Ośrodka Studiów Wschodnich (OSW).
Wprawdzie w niektórych środowiskach budziła kontrowersje jego przeszłość i powiązania z KGB, ale nikt nigdy tego nie udowodnił. To plotki – oceniła Agata Dubas. Z uwagi na sprawowany urząd był postacią bardzo ważną i szanowaną. - A ponieważ Rosyjska Cerkiew Prawosławna chciałaby w stosunku do innych Cerkwi mieć status Cerkwi przewodzącej, jego urząd był bardzo znaczący – dodała. Ekspertka Ośrodka Studiów Wschodnich pytana o przyszłość rosyjskiego prawosławia wyjaśniła, że nowego patriarchę wybierze tzw. Pomiestnyj Sobór, który składa się z biskupów oraz innych przedstawicieli duchowieństwa i świeckich. Ma on pół roku na zebranie się i wybór nowego patriarchy. Teraz zebrał się Sobór Biskupi (Archijerejski) i to on ustali datę pogrzebu patriarchy oraz procedury dalszego wyboru jego następcy. Do czasu wyboru nowego patriarchy, jeden z biskupów będzie pełnił obowiązki jego zastępcy – wyjaśniła Agata Dubas. Wśród potencjalnych kandydatów na zwierzchnika Rosyjskiej Cerkwi Prawosławne najczęściej wymienia się dwa nazwiska, choć to nie oznacza, że to oni zostaną wybrani – zastrzegła się ekspertka z Ośrodka Studiów Wschodnich. Jeden z najbardziej prawdopodobnych kandydatów na następcę Aleksego II to metropolita smoleński i kaliningradzki Cyryl a drugi to metropolita kałuski i borowski Kliment (Klemens). - Nieoficjalnie mówi się, że bardziej konserwatywny metropolita Kliment jest bardziej przychylny władzom i jest trochę taką szarą eminencją. Natomiast metropolita Cyryl jest osobą bardziej otwartą, poza tym, że jest metropolitą smoleńskim i kaliningradzkim zajmuje się także stosunkami zewnętrznymi Cerkwi czyli reprezentuje Rosyjską Cerkiew Prawosławną na zewnątrz – powiedziała Agata Dubas. Jej zdaniem, trudno obecnie przewidzieć, która opcja zwycięży. Nie wiadomo też czy władze rosyjskie będą chciały w jakiś sposób uczestniczyć w wyborze patriarchy Moskwy i Wszechrusi, nie wiadomo jeszcze kto ze świeckich będzie uczestniczył w Soborze, który będzie wybierał patriarchę. Być może to też będzie miało jakiś wpływ na to, kto zostanie nowym patriarchą – zastanawia się Dubas. W jej ocenie jest to sytuacja nowa dla rosyjskiej Cerkwi ponieważ patriarcha Aleksy II pełnił swoją funkcję od 1990 roku a jego następca będzie pierwszym patriarchą pełniącym swój urząd w realiach nowej Rosji. Zdaniem Dubas główny problem Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej polega na jej konserwatyzmie. - Patrząc na to, jakie ruchy religijne cieszą się obecnie bardzo dużą popularnością w Rosji, widzimy, że są to różnego rodzaju ruchy protestanckie. Mają bardziej nowoczesne, bardziej otwarte podejście do ludzi. I jeśli spojrzeć z punktu widzenia potrzeb społeczeństwa rosyjskiego to lepszy byłby taki kandydat na patriarchę, który byłby nieco bardziej otwarty, również na dialog ekumeniczny, na kontakty z Kościołem katolickim a przede wszystkim potrafiłby ożywić skostniałą strukturę. Prawosławna liturgia sprawowana w języku starocerkiewno-słowiańskim, a nie rosyjskim, jest dla wielu niezrozumiała i odbiega od codziennego życia Rosjan – uważa Agata Dubas. Według niej, dobrym kandydatem na nowego patriarchę, byłby ten kandydat, który potrafiłby pogodzić tradycję i współczesne formy duszpasterstwa i współpracy z osobami świeckimi. - I w tym kontekście, bardziej taką osobą wydaje się metropolita Cyryl, aczkolwiek jeśli patrzeć z perspektywy pozycji Cerkwi Rosyjskiej to być może, większe znaczenie mógłby mieć metropolita Kliment, który wydaje się, że ma lepsze kontakty z obecnymi władzami Rosji - uważa ekspertka OSW.
Zgodnie z planami MS, za taki czyn nadal groziłaby grzywna lub ograniczenie wolności.
Wciąż aktualne pozostaje stanowisko Trybunału, że Konwencja nie przyznaje „prawa do aborcji”.
Wciąż aktualne pozostaje stanowisko Trybunału, że Konwencja nie przyznaje „prawa do aborcji”.
Szymon Hołownia wybrany z kolei został wicemarszałkiem Sejmu.
Polskie służby mają wszystkie dane tych osób i ich wizerunki.
Rosyjskie służby chcą rozchwiać społeczeństwo, chcą nas wystraszyć.