Włoski jezuita został uprowadzony w Syrii najprawdopodobniej przez islamskich ekstremistów, jednak od 29 lipca 2013 r. nie ma o nim żadnych pewnych informacji. Nie wiadomo nawet, czy zakonnik jeszcze żyje.
O. Dall’Oglio założył w Syrii monastyczną wspólnotę ekumeniczną Mar Musa. Był też bardzo ceniony za swe zaangażowanie w budowanie pokoju i współpracy między muzułmanami i chrześcijanami.
„Mimo upływu czasu wciąż nie tracimy nadziei na uwolnienie włoskiego jezuity” – mówi nuncjusz apostolski w Syrii abp Mario Zenari. „W tych dniach towarzyszy nam smutek, ale nie opuszcza nas też nadzieja – powiedział papieski dyplomata Radiu Watykańskiemu. – Nie możemy tracić nadziei! Wszystkie możliwe instytucje zaangażowane są w jego poszukiwanie, bada się każdy ślad. Niestety do tej pory nie mamy żadnych pewnych dowodów przemawiających za którąś z hipotez co do losu zakonnika; wszystkie pozostają otwarte. Chciałbym zwrócić się z apelem do odpowiedzialnych za to porwanie, prosząc o zwykłe ludzkie współczucie: miejcie zmiłowanie dla głębokiego bólu jego rodziny i tych wszystkich, którzy go znają i cenią; przekażcie informacje o jego losie! Ten mój apel dotyczy także czterech innych duchownych: dwóch metropolitów i dwóch księży (prawosławnego i katolickiego), którzy również są wciąż w rękach porywaczy. Myślę tu o wszystkich porwanych, a jest ich bardzo wielu, zarówno Syryjczyków, jak i cudzoziemców”.
Chodzi o wypowiedź Franciszka ze spotkania z włoskimi biskupami.
"Całe państwo polskie działało wspólnie na rzecz pana uwolnienia"
Ponad trzy tygodnie temu wojsko Izraela rozpoczęło ofensywę na to miasto.
TOPR ewakuowało 15 turystów nieprzygotowanych na warunki na szlaku.