Oficjalne wyniki niedzielnych wyborów parlamentarnych w Bułgarii, ogłoszone w środę przez Centralną Komisję Wyborczą, potwierdzają zdecydowane zwycięstwo centroprawicowej partii mera Sofii Bojko Borysowa - GERB, która zdobyła 39,7 proc. głosów. Do absolutnej większości (121 mandatów), niezbędnej dla samodzielnego utworzenia gabinetu, brakuje jej pięciu mandatów.
Lider nacjonalistycznej partii Ataka Wolen Siderow powiedział w środę w wywiadzie telewizyjnym, że jego 21-osobowy klub w przyszłym parlamencie jest gotowy popierać rząd Borysowa bez wstępnych warunków i pretensji do tek ministerialnych.
Współprzewodniczący centroprawicowej Niebieskiej Koalicji Martin Dymitrow oświadczył natomiast, że jego ugrupowanie, jako partner koalicyjny GERB, "nie będzie stawiać ciężkich warunków" Borysowowi. Według mediów bułgarskich Niebieska Koalicja chce trzech ministerstw, w tym resort sprawiedliwości.
Prezydent Bułgarii Georgi Pyrwanow zapowiedział, że zwoła pierwsze posiedzenie parlamentu 14 lipca. Według Borysowa skład gabinetu będzie ogłoszony w przyszłym tygodniu.
Oficjalne wyniki wyborów parlamentarnych są następujące: Obywatele na rzecz Europejskiego Rozwoju Bułgarii (GERB) - 39,7 proc. (116 posłów), Koalicja na rzecz Bułgarii (KB) - 17,70 proc. (40 posłów), Ruch na rzecz Praw i Swobód (DPS) - 14,5 proc. (38 posłów), Ataka - 9,36 proc. (21 posłów), Niebieska Koalicja - 6,76 proc. (15 posłów), Porządek, Prawo i Sprawiedliwość - 4,13 proc. (10 posłów).
Frekwencja wyniosła 60,2 proc.
"To dzieło nie okazało się chwilową inicjatywą, ale nabrało poważnego charakteru".
"Mamy nowe incydenty w naszym regionie i na Morzu Bałtyckim co tydzień, prawie każdego dnia".
Abp Galbas zaprasza na spotkanie o ochronie życia i zdrowia psychicznego.
Wielu liderów nadal mierzy zaangażowanie przez pryzmat wyników i realizacji celów.
"Chowanie urazy jest jak trzymanie się rozżarzonego węgla z zamiarem rzucenia nim w kogoś innego".