Chińska panna młoda stanęła przed ołtarzem w sukni z trenem długim na 2160 metrów, ustanawiając tym samym nowy rekord Guinnessa w tej kategorii - donosi w piątek serwis internetowy BBC.
Pełne rozwinięcie trenu i udekorowanie go blisko 10 tys. jedwabnych róż zajęło 200 weselnikom trzy godziny.
Suknię przygotował dla swojej wybranki pan młody Zhao Peng, angażując w to całą rodzinę. Jak wyjaśnił, chciał uniknąć konwencjonalnego wesela. Dlatego postanowił wykorzystać tę okazję do pobicia rekordu Guinnessa, ustanowionego w kwietniu br. przez Rumunkę, która poszła do ślubu w sukni o długości 1579 metrów.
24-letnia panna młoda była zachwycona romantycznym gestem, w przeciwieństwie do teściowej, która nie kryła, że suknię za 40 tys. juanów (około 17 tys. zł) uważa za stratę pieniędzy.(PAP)
gsi/
To kolejny cenny artefakt, który zniknął w Egipcie w ostatnim czasie.
Jest on postrzegany jako strategiczne blokowanie Chin w rejonie Pacyfiku.
To już nie te czasy, gdy wojna toczyła się tylko na terytorium Ukrainy.
"Nie wjechaliśmy na terytorium Izraela, ale zostaliśmy siłą zabrani z wód międzynarodowych".
Dokładna liczba uwięzionych przez zawieje turystów nie jest znana.