Amerykański resort sprawiedliwości poinformował w niedzielę, że 12 więźniów Guantanamo odesłano do Afganistanu, Jemenu i separatystycznego Somalilandu (samozwańcza republika na terytorium Somalii, nieuznawana przez społeczność międzynarodową).
Przypadek każdego więźnia - czterech Afgańczyków, sześciu Jemeńczyków i dwóch Somalijczyków - był rozpatrywany indywidualnie. Brano pod uwagę - jak podkreślił resort sprawiedliwości USA - zarówno potencjalne zagrożenie, jak i szanse powodzenia rządu amerykańskiego w przypadku zaskarżenia zatrzymania do sądu.
Prezydent USA Barack Obama chce w przyszłym roku zamknąć krytykowane więzienie w Guantanamo, założone przez poprzednią administrację po zamachach z 11 września 2001 roku. Waszyngtonowi zależy, by więźniów przejmowały inne państwa, ponieważ w USA istnieje silny opór przed umieszczaniem ich w więzieniach na terytorium Stanów Zjednoczonych.
W Guantanamo znajduje się jeszcze 198 więźniów. Część z nich stanie przed sądami w USA.
W tym roku odbędzie się on 12 października pod hasłem "Jan Paweł II. Prorok nadziei".
Według niego do uwolnienia izraelskich zakładników przez Hamas dojdzie w poniedziałek.
O sprawie poinformował wicepremier Ukrainy ds. odbudowy Ołeksij Kułeba.
Umowa z Hamasem nie była możliwa wcześniej - uważa premier Izraela.