Prezydent Barack Obama podpisał 24 marca rozporządzenie wykonawcze mające gwarantować, że uchwalona reforma zdrowotna nie będzie okazją do finansowania aborcji z budżetu państwa. Obietnica wydania takiego rozporządzenia przekonała grupę obrońców życia z Partii Demokratycznej, by głosować za przyjęciem ustawy o reformie opieki zdrowotnej. Dzięki tym właśnie głosom uchwalenie ustawy było możliwe.
W świetle obecnie obowiązującego prawa aborcja nie może być finansowana z pieniędzy podatników poza przypadkami, kiedy ciąża jest wynikiem gwałtu, kazirodztwa lub gdy zagraża życiu matki. Podpisane rozporządzenie wywołało krytykę ze strony środowisk proaborcyjnych, ale również środowiska pro-life w USA sceptycznie reagują wobec dokumentu, zauważając, że prezydenckie rozporządzenie może być łatwo zmienione lub ominięte.
Komentarzy podkreślają, że w przeciwieństwie do ustawy zdrowotnej, która była podpisywana w błysku fleszów i niezwykle uroczyście, podpisanie rozporządzenia odbyło się za zamkniętymi drzwiami. Zaproszeni zostali tylko nieliczni.
Andrzej Bargiel po zjeździe z Everestu na nartach bez użycia tlenu.
Dla porównania, w drugim kwartale 2024 roku było to 112 proc. PKB.
Otwarte zostały też trzy kolejowe przejścia graniczne dla ruchu towarowe.
W Polsce rozpoczęły się już przygotowania do 41. Światowych Dni Młodzieży (ŚDM).
- napisał w środę amerykański "Wall Street Journal", powołując się na źródła.